Jak powiedział dziennikowi prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk, nie ma podstaw do znaczących zmian cen energii w 2012 r.
Woszczyk nie spodziewa się również, by do końca 2011 r. zdarzyło się coś, co mogłoby zachwiać rynkiem.
Jak podkreśla „Rz”, odbiorcy indywidualni mają powody do zadowolenia, bowiem to URE zatwierdza cenniki firm sprzedających energię do gospodarstw domowych.