Rynek Infrastruktury
Co ważne, od początku prowadzenia tych prac trwa monitoring pod kątem ich oddziaływania na środowisko. - Spełniamy wszystkie wymagania nałożone przez krajowe i unijne prawo. Firma PETROGEO z Wołomina wykonała badania monitoringowe środowiska przed wierceniem, następnie eksperci z Uniwersytetu Warszawskiego wykonali monitoring po odwierceniu Lubocino-1 (a przed szczelinowaniem). Wyniki wskazują, że ten teren zastaliśmy czysty i utrzymaliśmy czysty, obowiązujące standardy i wymagania zostały zachowane. Wkrótce zostanie wykonany monitoring po szczelinowaniu - zapewnił Grzegorz Sojski, dyrektor biura ochrony środowiska w centrali spółki.
Monitoring wykazał, że wartości badanych parametrów środowiska są typowe dla naturalnych procesów zachodzących w glebach i w wodach oraz wskazują na brak obecności zanieczyszczeń, które mogłyby mieć związek z prowadzoną działalnością na otworze Lubocino-1.
Prowadzenie monitoringu środowiska to stała praktyka w działalności PGNiG SA. W jego zakres wchodzą: wykonanie wizji lokalnej w terenie, opis elementów przyrodniczych i środowiskowych w rejonie wiertni, analizy gleby, podglebia i powietrza glebowego z terenu wiertni i jej otoczenia oraz analizy wody z okolicznych cieków powierzchniowych i studni gospodarskich w rejonie wiertni.
Ponadto zbadana została przez Instytut Nafty i Gazu w Krakowie promieniotwórczość próbek rdzeni wiertniczych z Lubocino-1. Ich wyniki wskazują, że na tle innych materiałów i produktów, z którymi „na co dzień" ma do czynienia człowiek, promieniowanie łupków jest dużo niższe niż np. popiół ze spalania węgla kamiennego.
Dyrektor Sojski dodał, że szczelinowanie nie zatrzęsie ziemią i nie stanowi zagrożenia dla powierzchni ziemi, zabudowy ani niczego, co znajduje się na powierzchni. - Do tego należy podkreślić, że oddziaływania związane z gazem z łupków są przewidywalne. Możemy je kontrolować, mają charakter przejściowy i punktowy. Większość oddziaływań ma charakter potencjalny. Do tego trzeba dodać, że oprócz raportów niekorzystnych dla poszukiwań gazu z łupków są jeszcze inne raporty np. brytyjski i holenderski, które mówią, że proces szczelinowania nie budzi zastrzeżeń - powiedział dyr. Sojski dodając, że w żadnym z licznych raportów przygotowanych przez niezależnych ekspertów, instytucje rządowe oraz we współpracy z jednostkami naukowymi nie stwierdzono jednoznacznie żadnego przypadku zanieczyszczenia wody pitnej w wyniku prawidłowo wykonanego zabiegu szczelinowania.
PGNiG SA przygotowuje się obecnie do wierceń otworów poziomych i dalszych zabiegów szczelinowania na tej koncesji. Prace te potrwają co najmniej kilkanaście miesięcy. Po ich zakończeniu możliwe będzie uruchomienie wydobycia przemysłowego. Przyjęty harmonogram prac zakłada: odwiercenie otworu poziomego Lubocino 2H i wykonanie zabiegów szczelinowania, testowanie otworu i określenie rzeczywistych możliwości wydobywczych.
Jeśli wszystkie prace przebiegać będą zgodnie z planem, to rozpoczęcie próbnej eksploatacji będzie możliwe w drugim półroczu 2013 roku, a wydobycie komercyjne ruszy już w 2014 roku.
Prace na koncesji Wejherowo rozpoczęły się w ubiegłym roku. Odwiert pionowy o głębokości ok. 3,5 kilometra, na którym rozpoczęto testy produkcyjne został zakończony w marcu 2011 r.
PGNiG planuje obecnie kolejne wiercenia, w przyszłym roku ma wykonać ich sześć. Spółka planuje zainwestować w poszukiwania i wydobycie gazu z łupków ok. 4,1 mld zł do 2015 r.
Obecnie trwają przygotowania do rozpoczęcia wierceń na kolejnej koncesji Tomaszów Lubelski, odwiert Lubycza Królewska.