Po co PLK zaskarżyło otwarcie mostu?

6 września prezes Urzędu Transportu Kolejowego podjął decyzję o wstrzymaniu ruchu kolejowego na linii kolejowej nr 273 Wrocław Muchobór – Szczecin Główny(Nadodrzanka) przez most kolejowy w Brzegu Dolnym, której nadany został rygor natychmiastowej wykonalności. PKP Polskie Linie Kolejowe niezwłocznie wykonały nakazane prace remontowe i złożyły wniosek o umorzenie postępowania ze względu na wykonanie prac. W związku z tym 13 września, a więc po tygodniu, prezes UTK uchylił decyzję o zamknięciu mostu.

Urząd Transportu Kolejowego Poinformował wczoraj, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę PKP Polskich Linii Kolejowych na decyzję prezesa UTK. Chodziło o decyzję z 13 września 2013 roku, czyli o przywrócenie ruchu na linii 273. Wydaje się to bez sensu, ale…

– Zastrzeżenia PKP PLK dotyczyły wyłącznie tej pierwszej decyzji, ale jej zaskarżenie zaraz po wydaniu uniemożliwiłoby lub przynajmniej znacznie wydłużyło proces ponownego otwarcia dla ruchu wskazanego wyżej odcinka – a to z kolei spowodowałoby paraliż w komunikacji (zarówno w ruchu pasażerskim, jak i towarowym) w regionie i całym kraju – mówi Mirosław Siemieniec rzecznik PKP PLK.

Urząd zbyt łatwo może zamknąć linie kolejowe?

Dlatego zarządca infrastruktury niezwłocznie wykonał nakazane prace remontowe i złożył do UTK wniosek o umorzenie postępowania ze względu na wykonanie prac. Po ich wykonaniu Urząd Transportu Kolejowego umorzył postępowanie i pociągi znów mogły jeździć po Nadodrzance. Jednak, mimo wykonania prac, PKP PLK nie zgadza się, że zamknięcie mostu było konieczne.

– W opinii PKP PLK wstrzymanie ruchu na wyżej wymienionej linii było środkiem zbyt restrykcyjnym, niewspółmiernym do stwierdzonych nieprawidłowości, który w pierwszej kolejności uderzał w pasażerów pociągów poruszających się na tym odcinku – mówi Mirosław Siemieniec.

PLK chce walczyć o swoje prawa

Dlatego PKP PLK zaskarżyła do Sądu Administracyjnego decyzję o wznowieniu ruchu na moście. Sąd oddalił skargę jako niezasadną. Okazało się, że PLK nie mogło w tym wypadku zastosować się do decyzji UTK, a potem jej zaskarżyć – W ustnych motywach uzasadnienia wyroku sąd wskazał, iż zaskarżenie decyzji o umorzeniu postępowania, bez wcześniejszego zaskarżenia decyzji nakazującej zamknięcie szlaku, nie jest podstawą do zaskarżenia tej pierwszej – przyznaje Mirosław Siemieniec. Według relacji UTK, Wojewódzki Sąd Administracyjny wyjaśnił również, że brak jest podstaw prawnych do stwierdzenia nieważności decyzji prezesa Urzędu Transportu Kolejowego o zamknięciu mostu z dnia 6 września.

Mirosław Siemieniec podkreśla jednak, że zarządca infrastruktury chce walczyć o swoje prawa. – Takie orzeczenie będzie podstawą naszych dalszych analiz prawnych celem wypracowania rozwiązań, które będą dawały możliwość skutecznej obrony praw PKP Polskie Linie Kolejowe i jednocześnie gwarantowały bezpieczne i nieprzerwane prowadzenie ruchu kolejowego – podkreśla Siemieniec.