Konferencja „Polski Gaz Ziemny 2020 – Szanse. Oczekiwania. Rzeczywistość.” to kontynuacja rozpoczętej rok temu debaty poświęconej przyszłości krajowego przemysłu poszukiwawczo-wydobywczego. W dyskusji udział biorą przedstawiciele 19 firm zrzeszonych w Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego (OPPPW) oraz zaproszeni goście: politycy, eksperci rynku energii, przedstawiciele władz centralnych i samorządowych. Tematem przewodnim spotkania jest status prac poszukiwawczo-rozpoznawczych za gazem z łupków na terenach koncesji należących do członków OPPPW oraz konfrontacja wizji projektu z jego aktualnym stanem i tempem rozwoju. Honorowy patronat nad konferencją objęły: Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz Ministerstwo Środowiska.
„Tempo poszukiwań gazu z łupków w ostatnich miesiącach wyraźnie spadło – niepewność regulacyjna oraz ograniczenia natury biurokratycznej niewątpliwie zmniejszyły apetyt firm na dalsze inwestycje. Inwestorzy potrzebują dziś niezwłocznych usprawnień proceduralnych, zapewnienia o bezpieczeństwie inwestycji w długiej perspektywie czasowej i efektywnego dialogu z regulatorami” – powiedział Kamlesh Parmar, Prezes Zarządu Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego.
Konferencja „Polski Gaz Ziemny” stała się okazją do zaprezentowania statusu prac poszukiwawczo-rozpoznawczych na koncesjach należących do operatorów zrzeszonych w OPPPW, którzy w sumie posiadają 91 ze 105 przyznanych koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż węglowodorów niekonwencjonalnych w Polsce. To pierwsze tego typu opracowanie ilustrujące przebieg procesu poszukiwań gazu z łupków wyłącznie z punktu widzenia inwestorów i na podstawie danych pochodzących bezpośrednio od firm.
W latach 2010-2013 firmy zrzeszone w OPPPW wykonały w sumie 49 odwiertów badawczych, z czego siedem to odwierty kierunkowe. Tempo prac poszukiwawczych w ostatnich miesiącach spada. W 2013 roku wykonano tylko 12 odwiertów, czyli o połowę mniej niż w rok temu.
Uwagę zwraca niska liczba odwiertów, w których wykonano zabiegi stymulujące wydobycie gazu z formacji łupkowych (20). Spośród 30 wykonanych zabiegów stymulacji różnego typu, jedynie 16 to pełne zabiegi szczelinowania hydraulicznego. Tylko pięć z nich wykonano w odwiertach kierunkowych, podczas gdy to właśnie szczelinowanie wielu sekcji jednego odwiertu kierunkowego (poziomego) daje najbardziej przekrojowe i miarodajne wyniki testów.
„Same wiercenia nie potwierdzą czy wydobycie gazu na skalę przemysłową w Polsce jest możliwe. Aby realnie ocenić potencjał polskich złóż gazu z łupków, potrzebujemy setek kompleksowych zabiegów stymulacji wydobycia gazu. To skomplikowane i bardzo drogie operacje, dlatego przed podjęciem decyzji o wykonaniu każdego kolejnego zabiegu inwestorzy chcieliby mieć pewność, że ryzyko i koszty, jakie ponoszą, mają zabezpieczenie w postaci przewidywalności dalszych etapów procesu, co nie jest możliwe bez odpowiednich regulacji sektora” – komentuje Jacek Wróblewski, Członek Zarządu Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego.
Średnia głębokość odwiertu poszukiwawczego za gazem z łupków w Polsce wynosi 3383 m p.p.t., zaś jego wiercenie zajmuje firmom przeciętnie 58 dni. Czas realizacji całej inwestycji znacznie wydłużają skomplikowane procedury administracyjne związane z jej przygotowaniem i uruchomieniem. Średni czas rozpatrywania wniosków i uzyskania wszystkich pozwoleń związanych z budową i uruchomieniem placu wiertniczego wynosi średnio 8 miesięcy, choć, jak przyznają firmy, zdarzały się lokalizacje, gdzie trwało to nawet 20 miesięcy. Głównymi utrudnieniami, z jakimi dotychczas borykali się inwestorzy, były: procedura uzyskania decyzji środowiskowej (średnio 11,5 miesiąca) oraz zgody na zmianę warunków koncesji (średnio 8 miesięcy).