ju
Łączny wynik wszystkich polskich portów był nieznacznie gorszy w porównaniu do europejskich portów zrzeszonych w ACI. W 2013 roku zanotowały one wzrost na poziomie 2,8 proc.
Pomimo wzrostu przewozów pasażerskich polski rynek w 2013 roku odnotował spadek liczby operacji lotniczych o blisko 5 proc. „Taki wynik był możliwy dzięki znaczącemu zwiększeniu średniej liczby pasażerów przypadających na rejs, co jak należy domniemywać na podstawie wyników 4-tego kwartału, było efektem zwiększenia średniej wielkości samolotów obsługujących polski rynek oraz zwiększenia współczynnika wypełnienia miejsc” - czytamy w raporcie przygotowanym przez urzędników.
Dynamiczniej niż w Europie rozwijał się stołeczny port im. Fryderyka Chopina, ale nieco gorzej wypadły porty regionalne, które łącznie zanotowały spadek ruchu o blisko 4 proc. Zdecydowanym liderem był port w Krakowie, który zwiększył ruch o 7 proc. Dodatnią dynamikę ruchu odnotowano również w Rzeszowie i Bydgoszczy.
„Dynamiczniej niż w Europie rozwijały się w Polsce przewozy międzynarodowe, głównie za sprawą rozwoju przewozów niskokosztowych. Polskie lotniska zanotowały natomiast bezprecedensowy (przeszło 31%) spadek przewozów krajowych, co wynika z braku alternatywy dla oferty OLT roku 2012 oraz spadków przewozów PLL LOT i Eurolot SA, podczas gdy na lotniskach ACI tego typu ruch nie uległ zmianie” - czytamy w raporcie ULC.
Zdecydowanym liderem wzrostów wśród przewoźników okazał się Ryanair. Z przewoźników istniejących na rynku największe spadki odnotowali PLL LOT, Wizzair i Enter Air. Dało się odczuć również nieobecność na rynku OLT Express.