Arek Kowalczyk
- Istnieje szereg raportów wykazujących bardzo rozbieżne oszacowania zasobów gazu łupkowego w Polsce. Warunkiem uściślenia wiedzy na ten temat jest uzyskanie nowych danych geologicznych o odpowiedniej jakości i w reprezentatywnej ilości - mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” Paweł Poprawa, ekspert w dziedzinie geologii złóż gazu niekonwencjonalnego w Polsce z Instytutu Studiów Energetycznych.
- Najważniejszym typem informacji dla obliczeń zasobów gazu są wyniki testów złożowych na poziomych, wielokrotnie szczelinowanych otworach. Etap tego typu prac rozpoczął się w Polsce niedawno, stąd wciąż niewiele jest jeszcze dostępnych takich informacji. W tym roku odwierconych zostanie zapewne 7-10 otworów, dla których wykonane zostaną pełne testy produkcyjne. Zatem początek przyszłego roku może być dobrym czasem do ponownego spojrzenia na zasoby gazu łupkowego - uważa Poprawa. - Jednak gdy patrzymy na duże rozbieżności co do zasobów tego typu złóż nawet w najlepiej rozpoznanych basenach w USA, to jasne jest, że wiedza ta będzie u nas uściślana jeszcze przez wiele lat - dodaje.
W rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” ekspert w dziedzinie geologii złóż gazu niekonwencjonalnego w Polsce z Instytutu Studiów Energetycznych odniósł się również do kwestii tego, który z koncernów prowadzących prace w Polsce ma największe szanse na końcowy sukces. - Osiągnięcie komercyjnego sukcesu zależne jest od jakości złoża w terenie, w którym działa dany operator, ale też od jego determinacji, umiejętności i możliwych zasobów finansowych – stwierdził Poprawa. - Wydaje się że największe szanse na sukces mają obecnie operatorzy działający w rejonie na zachód od Gdańska, zwłaszcza ConocoPhillips/Lane, PGNiG i San Leon. Ale przy słabym obecnie stopniu rozpoznania basenu oczekiwać można miłych niespodzianek również w innych obszarach - stwierdził.
Zdaniem eksperta Orlen posiada koncesje w nieco trudniejszym regionie lubelskim, aczkolwiek jak na razie, mimo brak spektakularnych sukcesów, uzyskuje z kolejnych stopniowo coraz lepsze rezultaty. - Stwarza to nadzieję, że również Orlenowi uda się w długiej perspektywie czasowej osiągnąć zyski na łupkowej inwestycji. W polskich warunkach bardzo ważne będzie też to, czy któremuś operatorowi uda się uzyskiwać odpowiednio duże przypływy ropy i kondensatów z łupków. Jeśli tak, to geograficzny rozkład stref dających szansę na sukces, a zatem też tożsamość operatorów będzie inna. Wówczas sukces ekonomiczny będzie mógł być oczekiwany również we wschodniej części Pomorza, w przygranicznej strefie na północ od Mazur, a także we wschodniej części Mazowsza i Lubelszczyzny – podsumowuje Poprawa.