sg
- Powiększenie średnicy obrotnicy nr 2 pozwoli na zawijanie do Portu Gdynia statków kontenerowych o długości do 370 metrów i ładowności 10 –12 tysięcy TEU obsługujących bezpośrednie połączenia pomiędzy Europą i Azją. Znacząco wzmocni to pozycję konkurencyjną portu, zapewniając rozwój przeładunków na wiele lat – wyjaśnia prezes Tankiewicz.
Obrotnica to akwen portowy, w którym obracają się statki, aby móc zacumować przy nabrzeżu. Obecnie obrotnica nr 2 w Gdyni ma średnicę 385 metrów. Władze portu chcą ją zwiększyć do około 480 metrów.
Port w Gdyni, aby zrealizować inwestycję, musi pozyskać część Nabrzeża Gościnnego, należącego do Stoczni Marynarki Wojennej. Wcześniej pracownicy stoczni, która jest na granicy upadku, protestowali przeciwko sprzedaży nabrzeża, tłumacząc, że pozbycie się tego terenu uniemożliwi stoczni produkcję.
- Jeżeli chodzi o możliwość powiększenia obrotnicy nr 2, do czego niezbędne byłoby wyburzenie części pirsu Nabrzeża Gościnnego, dotychczasowe rozmowy Zarządu Portu z władzami Stoczni Marynarki Wojennej wskazują na to, że możliwa jest realizacja tego projektu bez ograniczenia zdolności produkcyjnej stoczni. Wymagałoby to jednak przygotowania nowego miejsca cumowania i eksploatacji doku pływającego użytkowanego przez stocznię - uspokaja prezes Tankiewicz.
- Obecnie trwa opracowywanie przez Akademię Morską szczegółowej analizy nawigacyjnej z użyciem najnowocześniejszych symulatorów, która ma określić jakie największe (najdłuższe) statki kontenerowe mogą zawijać do naszego portu i jakich to wymaga działań. Opracowanie to ma być gotowe w lipcu br. Drugim etapem jest zlecenie koncepcyjnej dokumentacji technicznej, z której wyniknie szczegółowy zakres robót budowlanych i pogłębiarskich oraz ich szacunkowy koszt – wyjaśnia Walery Tankiewicz.
Przeprowadzenie tej inwestycji z pewnością ucieszyłoby władze Bałtyckiego Terminala Kontenerowego, który obecnie finalizuje umowę z grupą armatorów Aliansu G6, który operuje znacznie większymi niż dotychczas obsługiwane przez BCT kontenerowce.