Rynek Infrastruktury
Propozycje zmian to odpowiedź na wskazywane od dawna przez wykonawców bariery utrudniające im dostęp do zamówień publicznych. Niski poziom średniego zainteresowania realizacją zamówień doprowadził do wypracowania rozwiązań, które mają m.in. zmienić sposób potwierdzeń spełniania warunków udziału w postępowaniu czy uniemożliwić zatrzymywanie wadium wykonawcom, którzy nie uzupełnili dokumentacji. – Na szczególne uznanie zasługują te propozycje, które odformalizują postępowania – mówi ekspert Pracodawców RP Anna Woźnica.
Urząd Zamówień Publicznych dostrzega potrzebę położenia większego nacisku na uzyskiwanie lepszej jakości udzielanych zamówień. Jak wynika ze statystyk, w większości zamówień jedynym kryterium decydującym o wyborze oferty jest cena (91% postępowań). By zagwarantować odpowiednią jakość, urząd zaproponował m.in. mechanizm badania ofert pod kątem wystąpienia rażąco niskiej ceny oraz możliwość żądania przez zamawiających od wykonawców wskazania proponowanych podwykonawców. – Instrumentem, który może zapewnić odpowiedni poziom wykonania zamówienia, jest dobrze przygotowana specyfikacja jego istotnych warunków. Dlatego kluczowe znaczenie mają tu przygotowanie oraz wiedza pracowników podmiotu zamawiającego – podkreśla Anna Woźnica. Jej zdaniem na szczególną uwagę zasługuje pomysł, aby zamawiający miał prawo żądać od wykonawcy wskazania proponowanych podwykonawców. W kontekście kierunku zapowiadanych w dokumencie zmian – zniesienia barier czy odformalizowania postępowania – pomysł ten należałoby dokładnie przeanalizować pod kątem jego skutków. – Zobligowanie wszystkich wykonawców do tego, żeby już na etapie przygotowania ofert deklarowali udział konkretnych podwykonawców, może w rezultacie powodować konieczność dostarczania dokumentów i informacji, które w przypadku niektórych inwestycji mają niewielki wpływ na prawidłowość postępowania – mówi ekspert Pracodawców RP. Może to okazać się dodatkowym obciążeniem formalnościami, zniechęcającym wykonawców do składania ofert.