Łukasz Malinowski
Docelowo chodzi o pogodzenie interesów energetyki wiatrowej i innych odnawialnych źródeł energii (OZE) oraz producentów biomasy, a konkretnie zwolenników współspalania węgla z biomasą. Duża produkcja energii z biomasy wywołała na rynku nadpodaż zielonych certyfikatów, co doprowadziło do ich szybkiej dewaluacji. W ciągu roku wartość świadectw spadła z poziomu ok. 260 zł do poziomy ok. 100 zł.
Jak wskazuje "Rz" jednym z głównych problemów energetyki odnawialnej jest dostęp do informacji o zielonych certyfikatach. Teraz informacje dotyczące zielonych certyfikatów publikowane są raz w roku, a nie na bieżąco. Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej zaproponowało wprowadzenie regulacji dotyczących publikacji przez administrację pełnych danych o systemie świadectw pochodzenia na zakończenie każdego miesiąca i roku.
Dziś sprawa omawiana będzie na spotkaniu w resorcie gospodarki, na którym m.in. z wiceministrem Jerzym Pietrewiczem spotkają się i przedstawiciele branży wiatrakowej, biomasowej, i grup energetycznych.