Polska stanowi kluczowy korytarz NATO pomiędzy wschodnią a zachodnią flanką, kolej natomiast jest podstawą logistyki dla armii – zwraca uwagę Rafał Leszczyński, prezes zarządu KZN Bieżanów. Nie możemy sobie pozwolić na ograniczenia w przepustowości na sieci kolejowej. Docelowo powinniśmy odseparować ruch towarowy od pasażerskiego – stwierdza nasz rozmówca. Podstawowym problemem pozostaje jednak zapewnienie finansowania dla sektora kolejowego.
Największym wyzwaniem, które pozostaje niezrealizowane od czasu transformacji ustrojowej jest zapewnienie stabilnego źródła finansowania kolei. – W ciągu tych trzydziestu lat sieć drogowa powiększyła się o sto procent – z 200 tys. do 400 tysięcy kilometrów. Sieć kolejowa skurczyła się z 26 tys. do 19 tysięcy kilometrów – mówi Rafał Leszczyński. Powodem jest brak stabilnego finansowania. – Cała polska kolej zawsze czekała na środki, które były deklarowane, a nigdy nie nadchodziły. Krytycznym punktem były przerwy w finansowaniu pomiędzy perspektywami unijnymi, gdzie przez dwa, trzy, cztery lata środki nie napływały i cały rynek stawał – stwierdza prezes KZN Bieżanów. Jak mówi, za każdym razem oznaczało to trudne lata dla producentów i wykonawców. – Jeżeli chcemy mieć rozwiniętą kolej, to nie możemy dalej tak postępować – mówi Rafał Leszczyński.
Jak zwraca uwagę, Polska jest kluczowym korytarzem NATO pomiędzy jego wschodnią i zachodnią flanką. Kolej natomiast jest podstawą logistyki dla armii. – Armia potrzebuje wielkoskalowych dostaw sprzętu, paliw, wojska – mówi Rafał Leszczyński. Dziś jednak ta logistyka jest utrudniona.
– Statystyki UTK wskazują, że na około połowie sieci kolejowej występują znaczne ograniczenia w przepustowości. Takie wąskie gardło w przypadku konfliktu zbrojnego może być bardzo dużym zagrożeniem dla logistyki nie tylko Polski, ale całego NATO – wskazuje przedstawiciel branży kolejowej.
– Musimy sobie zdać sprawę, że ponad 54 procent polskiej sieci kolejowej to linie jednotorowe – mówi i porównuje do sieci drogowej: to tak, jak gdyby na liczącej 400 tys. km sieci drogowej 200 tys. km to były drogi z mijankami. - Bardzo potrzebna jest separacja ruchu towarowego od pasażerskiego. To pozwoli rozwiązać większość naszych problemów – mówi prezes KZN Bieżanów.
W czasie pokoju będzie odpowiedzią na problem z konkurencyjnością przewozów towarowych. Dziś niska prędkość pociągu towarowego, która wynosi średnio 23 km/h, czyni nasze przewozy dwukrotnie mniej konkurencyjnymi w stosunku do Unii, gdzie średnia prędkość pociągu towarowego to 50 km/h. – W czasie konfliktu, kiedy kolej będzie bardzo potrzebna, logistyka dla armii nie zdestabilizuje ruchu pasażerskiego. Po prostu będzie on całkowicie wyseparowany i w przypadku gdyby była konieczna ewakuacja, nie będzie ona sparaliżowana ze względu na dostawy dla armii – stwierdza Rafał Leszczyński.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.