fot. PiotrMig (Wikimedia Commons) / lic. CC BY-SA 4.0
Choć budowa toru wodnego łączącego Elbląg z Zatoką Gdańską do dziś nie została ukończona, a parametry elbląskiego portu morskiego uniemożliwiają wejście jednostek o zanurzeniu przekraczającym 2 metry, rośnie zainteresowanie oddanym do użytku we wrześniu 2022 przekopem przez Mierzeję Wiślaną. W lipcu przepłynęło tu ponad 33% więcej jednostek niż rok wcześniej.
Zapewnienie swobodnej żeglugi z portu morskiego w Elblągu z pominięciem Cieśniny Piławskiej poprzez budowę nowego toru wodnego wraz z przekopem Mierzei Wiślanej było jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości w obszarze inwestycji infrastrukturalnych jeszcze przed 2015 rokiem. Rządząca w latach 2015-2023 formacja zrealizowała ten projekt tylko częściowo. Budowa toru wodnego wciąż trwa. Z kolei maksymalna głębokość basenu portowego w Elblągu wynosi tylko 2,5 metra, podczas gdy minimalna głębokość toru wodnego wynosi 5 metrów. W efekcie znaczenie przekopu Mierzei Wiślanej w ruchu towarowym jest pomijalne.
Nie oznacza to, że kanał przez Mierzeję Wiślaną świeci pustkami. Wręcz przeciwnie – cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Jak przekazał Urząd Morski w Gdyni, w tym roku tylko w lipcu przepłynęło przez niego 370 jednostek. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, kiedy przez przekop przepłynęło 277 statków, oznacza to wzrost o ponad 33%. Co ciekawe, pojawia się tu także coraz więcej jednostek zagranicznych – tylko w lipcu było to 48 jednostek, przeważnie pod banderą niemiecką. Jak przekazała w wypowiedzi dla Radia Olsztyn Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, największą część ruchu stanowią jednostki rekreacyjne. Pojawiają się także statki rybackie, czy jednostki Straży Granicznej. Wzrosły także przewozy towarowe, choć cały czas pozostają niewielkie.
Szansą na ich wzrost może być dokończenie budowy toru wodnego przy jednoczesnej modernizacji elbląskiego portu morskiego, której zasadniczą częścią byłoby pogłębienie basenu portowego do poziomu analogicznego jak w przypadku toru wodnego, czyli 5 metrów. Umożliwiłoby to obsługę statków przewożących do 1 tys. ton ładunków. Trzeba tu zaznaczyć, że nie byłyby to wciąż szczególnie wygórowane parametry. Przy aktualnej głębokości basenu portowego w Elblągu nie jest możliwe wejście nawet barek obsługujących śródlądowe drogi wodne IV klasy żeglowności. Warto dodać, że w ubiegłym roku, pomimo oddania do użytku przekopu rok wcześniej, przeładunki w Elblągu odpowiadały zaledwie 10% wielkości odnotowanej w roku 2014. Wyniosły bowiem 37 tys. ton. Dla porównania w ubiegłym roku w porcie morskim w Kołobrzegu przeładowano blisko 278 tys. ton.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.