Łukasz Malinowski
Jeden z konstruktorów Phoenix, inż. Krystian Woźniak z Instytutu Lotnictwa powiedział PAP, że projektowany samolot będzie szybował między 15 a 20 km n.p.m., czyli w stratosferze. Dzięki temu nie zajmie obszaru używanego przez lotnictwo cywilne i wojskowe (czyli do 15 km n.p.m), a jednocześnie uniezależni się od zwykłego ruchu lotniczego.
Prace w Instytucie Lotnictwa rozpoczęły się 1 stycznia i zaplanowane są do 31 grudnia 2013 roku. W projekcie wykorzystana zostanie nowa koncepcja prowadzenia obserwacji, oparta o bezzałogowy samolot stratosferyczny zasilany energią elektryczną otrzymaną z ogniw słonecznych i akumulatorów.
Według zapewnień konstruktorów rozwiązanie to jest tańsze i efektywniejsze niż stosowane obecnie na rynku świadczenia usług monitoringu samoloty i satelity, charakteryzując się przy tym szeregiem właściwości niespotykanych w dotychczasowych rozwiązaniach tego problemu.
Projekt realizowany jest ze środków Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.