Senator Wcisła: Porty w Gdańsku i Elblągu mogą się uzupełniać

Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną, a mówiąc prościej – jej przekop, to jeden z ważniejszych projektów infrastrukturalnych rządu Prawa i Sprawiedliwości. Inwestycja ma się przyczynić do rozwoju portu w Elblągu. Obecnie statki, które stamtąd wypływają, mogą dostać się na wody Bałtyku, dopiero po pokonaniu położonej niedaleko rosyjskiego Kaliningradu, Cieśniny Pilawskiej. Muszą zatem „nakładać” wiele mil, żeby wpłynąć na otwarte morze. Po zakończeniu prac, to się zmieni.

Jerzy Wcisła, pochodzący z Warmii i Mazur senator Koalicji Obywatelskiej przypomniał, że idea przekopu Mierzei Wiślanej, choć dzisiaj budzi spore polityczne emocje, powstała na szczeblu samorządowym. – W 2004 roku powiat elbląski apelował o budowę kanału – zauważył senator podczas Europejskiego Kongresu Samorządowego zorganizowanego w Mikołajkach przez Instytut Studiów Wschodnich – organizatora Forum Ekonomicznego.

Przekop ratuje Elbląg

Polityk wyliczał korzyści płynące z przekopu mierzei. Jego zdaniem, głównym beneficjentem inwestycji, będzie Elbląg. – Miasta średniej wielkości tracą obecnie swoją rangę, głównie dlatego, że siedziby firm, które tam funkcjonują, są zarządzane spoza tych miast. Rozbudowany port w Elblągu będzie miał tam swoją siedzibę. Firma powinna pełnić rolę miastotwórczą, zatrudni 700 pracowników – podkreślił.

Profity będą mieć też mieszkańcy Elbląga. Senator przyznał, że „nie może się pogodzić z tym, że stolarz w Elblągu zarabia 4 tysiące złotych, a za tą samą pracę wykonaną w położonym niedaleko Gdańsku, zarobi 7-8 tys. zł”. – Do tego niezbędne są jednak firmy, a do tego z kolei potrzebna jest infrastruktura, głównie drogowa. Port w Gdańsku stał się najważniejszym tego typu ośrodkiem południowego Bałtyku, gdy zbudowano autostradę A1 – zauważył polityk i ocenił, że na Warmii i Mazurach, konieczna jest budowa trasy ekspresowej S16, która połączy autostradę A1 z powstającą na wschodzie kraju Via Carpatią.

W ocenie Wcisły kolejnym beneficjentem projektu będzie powiat gdański. – Nie zgadzam się ze stanowiskiem, że do portu w Elblągu nikt nie będzie chciał wpływać ze względu na mieszczący się niedaleko port w Gdańsku. Ten ostatni przeładowuje około 50 mln ton (rocznie – aut.), a część przypływa na jednostkach, które może spokojnie obsłużyć Elbląg. Są one zatem zakałą dla portu w Gdańsku – ocenił senator KO.

Środowisko zyska

Przekop mierzei, zdaniem Wcisły, korzystnie wpłynie na stan środowiska. Polityk zauważył, że w 40 procentach to transport zatruwa dzisiaj naszą planetę, a zły stan powietrza co roku przyczynia się do śmierci tysięcy Polaków. – Do tego, żeby milion ton ładunku przewieźć do Kaliningradu drogą lądową, trzeba wykorzystać codziennie 100 ciężarówek, a zatem musi pracować 100 silników. Można to wszystko załadować nawet na jedną barkę – zauważył.

Kolejną korzyścią płynącą z przekopu mierzei, będzie zdaniem senatora, rozwój turystyki. Zauważył, że już dzisiaj są klienci, którzy kupują tereny i chcą budować hotele w pobliżu Zalewu Wiślanego. – Jest on trzy razy większy od Jeziora Śniardwy, a zarazem o 30 % mniejszy niż wszystkie Wielkie Jeziora razem wzięte. Teoretycznie powinno tam płynąć 1200 jachtów jednocześnie – wyliczał.

Budowa kanału na Mierzei Wiślanej ma zakończyć się w 2022 roku. Nowa droga wodna z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to odcinek o długości blisko 25 kilometrów. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że na budowie trwają rozruchy urządzeń i instalacji obiektów kubaturowych.