Arek Kowalczyk
- Natomiast otoczenie polityczne i szereg wypowiedzi, również przedstawicieli rządu, nie budowało dobrej atmosfery wokół tych prywatnych inwestycji. Nie może być tak, że inwestora straszy się uchwaleniem podatku, a następnie się go nie wprowadza, bo trwają niekończące się dyskusje nad ostatecznym kształtem ustawy. W taki sposób nie buduje się stabilnych reguł funkcjonowania – uważa Janusz Steinhoff.
- Mam jednak nadzieję, że gaz łupkowy będziemy w Polsce wydobywać. Ale droga jest jeszcze daleka. Jeden otwór kosztuje około 16 mln dol., skala ryzyka jest wysoka, a polskie firmy nie są w stanie go ponieść. Dlatego pozytywnie odbieram ostatnie porozumienia między PGNiG a Chevronem. Sądzę, że to właściwy kierunek, który pozwoli na intensyfikację prac poszukiwawczych – podkreśla minister gospodarki w rządzie AWS.
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i Chevron Polska Energy Resources podpisały 12 grudnia 2013 r. memorandum o współpracy przy poszukiwaniu gazu z łupków w południowo-wschodniej Polsce. Jak informuje PGNiG, współpraca umożliwiłaby obydwu stronom obniżenie kosztów oraz – dzięki uzyskaniu efektu skali – przyspieszenie prac poszukiwawczych, a co za tym idzie, procesu szacowania potencjalnych zasobów gazu łupkowego w Polsce.
„Tempo poszukiwań gazu z łupków w ostatnich miesiącach wyraźnie spadło – niepewność regulacyjna oraz ograniczenia natury biurokratycznej niewątpliwie zmniejszyły apetyt firm na dalsze inwestycje. Inwestorzy potrzebują dziś niezwłocznych usprawnień proceduralnych, zapewnienia o bezpieczeństwie inwestycji w długiej perspektywie czasowej i efektywnego dialogu z regulatorami” – powiedział Kamlesh Parmar, prezes zarządu Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo-Wydobywczego.