wlados wlados
Na koniec 2013 r. zaawansowanie prac w Kozienicach wynosiło prawie 15 proc. Aby elektrownię udało się uruchomić w zakładanym terminie (2017 r.), do końca br. konieczne jest zaawansowanie prac na poziomie 65 proc. Czasu pozostało więc niewiele, do zrobienia jest dużo, a w dodatku w tym samym czasie Polimex w konsorcjum z Rafako i Mostostalem Warszawa musi zaangażować się w budowę bloku w elektrowni Opole.
Choć restrukturyzacja Polimeksu-Mostostalu trwa już bardzo długo, spółka nadal nie ma uporządkowanej sytuacji płynnościowej. Jej funkcjonowanie zapewniają zgody wierzycieli na odroczenie części płatności – zgodnie z aneksem podpisanym przez Polimex w październiku ub.r. z bankami (Pekao, PKO BP, BOŚ, BZ WBK i Bankiem Millennium), data spłaty zadłużenia przez spółkę została przesunięta na koniec 2019 r.
Gwarancje od Hitachi
– Dla płynności Polimeksu-Mostostalu duże znaczenie ma powodzenie sprzedaży jego aktywów, np. Mostostalu Siedlce – odpowiadającego za segment konstrukcji stalowych, i Torpolu – realizującego kontrakty kolejowe – powiedział gazecie Krzysztof Pado z Domu Maklerskiego BDM.
Blok w Kozienicach budowany jest przez konsorcjum Polimex-Mostostal i Hitachi Power Europe. Z informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że w kontrakcie znalazł się zapis, mówiący iż w razie upadłości Polimeksu-Mostostalu Hitachi musi wziąć odpowiedzialność za realizację całej inwestycji.