Partner serwisu
Intermodal i logistyka

Szczurek o zwrocie 90 mln zł: Decyzja KE nie może być wykonana

Dalej Wstecz
Partner działu

Aarsleff

Data publikacji:
12-02-2014
Tagi:
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
mk / Rynek Infrastruktury

Podziel się ze znajomymi:

INTERMODAL I LOGISTYKA
Szczurek o zwrocie 90 mln zł: Decyzja KE nie może być wykonana
fot. gdynia.pl
- Decyzja Komisji Europejskiej to po prostu kolejna trudność, którą trzeba pokonać. Wierzę głęboko w sens, w potrzebę i w fakt, że projekt ten uda się zrealizować do końca - powiedział na środowym spotkaniu z dziennikarzami prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.

– Jesteśmy przekonani i to przekonanie podtrzymujemy, że ten projekt jest uzasadniony ekonomicznie, nie tylko w kategoriach biznesowych, ale także, a może przede wszystkim z punktu widzenia wartości jaką tworzy dla całego regionu, budując nowy potencjał gospodarczy jakości życia w naszym regionie – stwierdził prezydent Gdyni Wojciech Szczurek na konferencji prasowej poświęconej sprawie lotniska Gdynia-Kosakowo. Na spotkaniu z dziennikarzami odnosił się do wydanej przez Komisję Europejską i ogłoszonej 11 lutego decyzji nakazującej "odzyskanie od portu lotniczego Gdynia-Kosakowo nienależnie wypłaconej pomocy państwa". Port lotniczy Gdynia-Kosakowo będzie jednak budowany, mimo decyzji Komisji Europejskiej, która nakazała, by port zwrócił 21,8 mln euro (91,7 mln zł) pomocy. 

 

Zadaliśmy pytanie w biurze Komisarza UE ds. konkurencji Joaquina Almuni, czy przypadek Kosakowa spowoduje, że organa UE będą się baczniej przyglądać dużym polskim inwestycjom infrastrukturalnym pod kątem ich zasadności. Nie otrzymaliśmy na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi, natomiast biuro prasowe komisarza przypomniało, że państwa członkowskie mają co do zasady obowiązek informować UE o przypadkach udzielania pomocy publicznej przed rozpoczęciem inwestycji.

 

Na środowej konferencji prasowej prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek, odpowiadał również na pytania dziennikarzy.

 

Będą Państwo odwoływać się od decyzji KE?

 

Najprawdopodobniej tak, ale najpierw czekamy na dokładne uzasadnienie decyzji Komisji Europejskiej. Przeanalizujemy je i dopiero potem podejmiemy dalsze kroki, ale warto też pamiętać, że jednocześnie działa też Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który sprawdza, czy Komisja Europejska miała podstawy prawne do podjęcia takiej decyzji. Jak już wielokrotnie powtarzałem – fundamentalnie się z decyzją Komisji nie zgadzamy, ale to, czy zajdą przesłanki do naszego odwołania się od niej będzie zależało od analizy prawnej uzasadnienia tej decyzji.

 

Czy atak na decyzję Komisji Europejskiej nie jest sprytnym wybiegiem, żeby nie musieć przyznawać się do błędu?

 

Nie można mówić o żadnym błędzie. Decyzja o rozpoczęciu inwestycji nie została podjęta po ocenach polityków, ale oparta była na poważnych ekspertyzach. Światowe firmy konsultingowe weryfikowały nasze wyliczenia na każdym etapie realizacji projektu, sprawdzając jego racjonalność ekonomiczną. W dodatku u źródeł projektu leży akceptacja rządu i wsparcie trzech ministerstw: Ministra Transportu – obecnie Ministra Infrastruktury, Ministra Obrony Narodowej i Ministra Skarbu

 

Mam świadomość, że przez KE podjęta została decyzja, która nieco spowolni realizację tego projektu, ale nie podważyło to jego wagi i znaczenia dla przyszłości. To po prostu kolejna trudność, którą trzeba pokonać. Wierzę głęboko w sens, w potrzebę i w fakt, że projekt ten uda się zrealizować do końca.

 

W jaki sposób zamierza Pan ograniczyć rozmiary strat wywołanych niezgodną z prawem, zdaniem Komisji Europejskiej, realizacją projektu inwestycyjnego polegającego na uruchomieniu lotniska cywilnego Gdynia-Kosakowo?

 

W rzeczywistości decyzja Komisji Europejskiej jest niewykonalna. Według niej Port Lotniczy powinien oddać gminie blisko 90 mln złotych, a tak naprawdę nie dysponuje poważnym majątkiem. Nieruchomości i wszystkie nowo powstałe budynki na terenie lotniska to własność Skarbu Państwa. to nie jest własność zarządu Portu. Komputery, biurka, krzesła – czyli mienie ruchome – tym dysponuje Port, więc nie ma żadnych szans, by decyzję Komisji Europejskiej zrealizować i informowaliśmy już o tym Komisję. To pokazuje, że Komisja niewłaściwie oceniła nasz projekt i wydała decyzję, która w istocie nie może wykonana.

 

W jaki sposób planuje Pan kontynuować budowę lotniska w Gdyni? Skąd weźmie Pan pieniądze na inwestycję?


Inwestycja nie jest skończona i być może będziemy musieli działać na rzecz utworzenia nowego podmiotu. Ostatnio z naszej inicjatywy odbyło się spotkanie [z m.in. marszałkiem województwa, prezydentem Gdańska i prezydentem Sopotu – red.], na którym namawialiśmy, by rozwój transportu lotniczego w naszym regionie był elementem współpracy, nie konkurencji. Teraz, po decyzji Komisji Europejskiej, powrócimy do rozmów w jakiej formule dalej realizować projekt.

 

Dlaczego Gdynia de facto nie wsparła rozbudowy Rębiechowa, decydując się na budowę konkurencyjnego lotniska we własnym zakresie?

Gdy dzisiaj popatrzymy na mapę lotnisk w Europie to zauważymy, że aglomeracje zbliżone albo nawet mniejsze od Trójmiasta, w dodatku o mniejszej dynamice rozwojowej, często posiadają 2-3 lotniska, które w pełni odpowiadają potrzebom tych ośrodków. W Polsce przyzwyczailiśmy się do niewielkiej ilości lotnisk i połączeń, co powoduje właśnie, że Polacy latają tak mało – 30 procent Polaków nie korzystało dotąd z samolotu jako środka transportu. Pod tym względem jesteśmy przedostatni, po Rumunii, w Europie. To pokazuje, że jesteśmy na początku wielkiej drogi rozwoju transportowego. Gdyńskie lotnisko nie miałoby być zatem konkurencją, ale uzupełnieniem portu w Gdańsku. Jak pokazują przykłady portów lotniczych położonych blisko siebie destynacje na takich lotniskach nie dublują się.

 

Jeden z ekspertów twierdzi, że wojsko może podjąć decyzję o odpuszczaniu funkcji lotniskowej terenu. Czy ten scenariusz jest realny?

 

Nie. Warte jest podkreślenia, że realizację tego projektu wspierało Ministerstwo Obrony Narodowej i część inwestycji na rzecz lotnictwa nie tylko wojskowego, ale także cywilnego została zrealizowana właśnie przez ministerstwo oraz w ramach offsetu przez rząd amerykański. System ILS, który funkcjonuje na lotnisku, powstał w ranach offsetu i został zaakceptowany do wykorzystania cywilnego. Wieżę kontroli lotów wybudowało MON dla funkcji zarówno cywilnej i wojskowej. Gdyńskie lotniska jest zatem dobrym przykładem współdziałania na rzecz obronności i dla celów cywilnych.

 

Po decyzji Komisji Europejskiej zawieszone zostaną funkcje cywilne, które zostaną odblokowane po uzasadnieniu decyzji Komisji i rozstrzygnięciu sporu. Wówczas lotnisko będzie pełnić funkcje zarówno cywilne, jak i wojskowe, tak jak jest np. na lotnisku w Balicach.
 

Partner działu

Aarsleff

Tagi:
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Władze Gdyni: Lotnisko w Kosakowie jest potrzebne regionowi [AKTUALIZACJA]

Intermodal i logistyka

Władze Gdyni: Lotnisko w Kosakowie jest potrzebne regionowi [AKTUALIZACJA]

Roman Czubiński 14 kwietnia 2016

Gdynia: Miasto chce wykorzystać infrastrukturę lotniska w Kosakowie

Intermodal i logistyka

Przyszłość lotniska w Kosakowie: Dużo znaków zapytania

Intermodal i logistyka

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Władze Gdyni: Lotnisko w Kosakowie jest potrzebne regionowi [AKTUALIZACJA]

Intermodal i logistyka

Władze Gdyni: Lotnisko w Kosakowie jest potrzebne regionowi [AKTUALIZACJA]

Roman Czubiński 14 kwietnia 2016

Gdynia: Miasto chce wykorzystać infrastrukturę lotniska w Kosakowie

Intermodal i logistyka

Przyszłość lotniska w Kosakowie: Dużo znaków zapytania

Intermodal i logistyka

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5