Łukasz Malinowski
– Konkluzje Szczytu UE w zakresie energii pokazują, że Unia Europejska jest daleka od porozumienia w kluczowych sprawach polityki energetycznej. Zgoda na budowę wspólnego rynku energii, na nowe inwestycje w infrastrukturę, poparcie dla dywersyfikacji i poprawy efektywności energetycznej to za mało. Wszystkie te 4 kierunki działań, zaproponowane w konkluzjach szczytu stoją bowiem w cieniu bezgranicznej wiary w energię ze źródeł odnawialnych. OZE wciąż korzystają z politycznego uprzywilejowania w UE, co jest jedną z kluczowych przyczyn wysokich cen energii. Nowe projekty – takie jak plan inwestycyjny – będą prawie całkowicie podporządkowane ich wprowadzaniu do systemów energetycznych państw UE – komentuje dalej Konrad Szymański.
– Podczas, gdy OZE są w konkluzjach przywoływane we wszystkich obszarach działań, tak gaz niekonwencjonalny jest dla Europy wstydliwie skrywanym tabu. Europejscy przywódcy nadal nie mogą zrozumieć, że to właśnie ten gaz jest dziś realnym czynnikiem zmiany w polityce energetycznej na całym świecie. Konkluzje pokazują też, że drugi powód wysokich cen energii w Europie – polityka klimatyczna – wciąż dzieli przywódców UE. Dowodem jest odłożenie na marzec 2014 debaty o polityce klimatycznej po 2020 roku. Na uwagę zasługuje fakt wpisania do konkluzji Rady problemu indeksacji cen ropy i gazu. Zmiana mechanizmów cenowych na europejskim rynku jest dziś bardzo pożądana i widać tu rolę dla europejskich i krajowych urzędów regulacyjnych –wskazuje europoseł PiS.