Przedmiotem debaty był Komunikat Komisji Europejskiej dotyczący uruchomienia wewnętrznego rynku energii. Całość dokumentu jest dostępna tutaj.
Konrad Szymański jest sprawozdawcą konserwatystów (EKR) w pracach nad stanowiskiem Parlamentu wobec tego komunikatu Komisji. Raport w tej sprawie będzie prezentował Jerzy Buzek.
Pełna treść wystąpienia Konrada Szymańskiego:
W wielu dziedzinach wspólny rynek udowodnił, że potrafi przynieść spore korzyści obywatelom i gospodarce europejskiej. To są korzyści płynące ze skali oraz przede wszystkim z konkurencji. W dziedzinie energii wiele już osiągnięto. Mamy III pakiet energetyczny, mamy rozporządzenie o bezpieczeństwie dostaw gazu. Mamy w końcu rozporządzenie REMIT, który czyni rynek hurtowy bardziej transparentnym i przeciwdziała nadużyciom na tym rynku.
Jednak wspólny rynek energii to projekt wciąż nie dokończony. Aby zbudować konkurencyjny rynek potrzebne są nie tylko regulacje prawne, ale także fizyczne przesłanki konkurencji - rozwój sieci przesyłowych oraz dywersyfikacja dostaw. Potrzebujemy skutecznej polityki antymonopolowej. Cień monopoli wciąż pada na europejski rynek. Tu kluczowe jest nie tylko dokończenie budowy wspólnego rynku, ale również obrona tego co już mamy przed tymi państwami, które jak Rosja usilnie domagają się wyłączeń spod zasad konkurencji na europejskim rynku.
Cele środowiskowe muszą być dopasowane do rozwoju wspólnego rynku energii, by nie powodowały wzrostu cen. Tylko wtedy będziemy mogli mówić o zrównoważonym wprowadzaniu źródeł odnawialnych, gdy nie będzie to powodowało wzrostu cen. Cele polityki klimatycznej powinny być wprowadzane tak, by nie powodowało to obniżenia wskaźnika bezpieczeństwa dostaw, co jest problemem szczególnie w Europie Środkowej.
Jestem bardzo wdzięczny Komisji Europejskiej, że nie jest to kolejny komunikat dotyczący roku 2050. Wspólnego rynku energii potrzebujemy bowiem już dziś.