Alstom przegrał przetarg na budowę dwóch bloków w Elektrowni Opole, mimo iż zaoferował niższą cenę niż konsorcjum Rafako, Polimeksu-Mostostal i Mostostalu Warszawa. Oferta Alstomu została odrzucona przez PGE z przyczyn formalnych. Koncern zamierza dochodzić swoich racji przed sądem.
- Uważam, że oferta złożona przez konsorcjum Alstom w przetargu na budowę bloków dla Elektrowni Opole w pełni spełniała wymagania specyfikacji przygotowanej przez klienta. Zamawiający zgodnie z prawem dokonał poprawienia nieistotnych rozbieżności w treści naszej oferty, na co uzyskał naszą zgodę, stając się związanym poprawioną treścią naszej oferty, a następnie, po dwóch miesiącach, co było dla nas zaskoczeniem z takiego poprawienia, wycofał się – mówi Andrzej Twardowski. - Wycofanie się z poprawienia nieistotnych rozbieżności przez zamawiającego jest pierwszym znanym przypadkiem uczynienia przez samego zamawiającego z oferty zgodnej merytorycznie i formalnie z wymaganiami specyfikacji, oferty formalnie niezgodnej, a następnie odrzucenia jej z tej przyczyny. Sytuacja ta jest precedensowa i wymagała w naszej ocenie merytorycznego rozpatrzenia - w pierwszej kolejności przez KIO. Nasza oferta była cenowo niższa o 500 mln zł od oferty naszego jedynego konkurenta. A skoro cena była w praktyce jedynym kryterium wyboru, to wynika stąd prosty wniosek, że nasza oferta jest zdecydowanie lepsza od oferty konsorcjum Rafako - Polimex i wybór oferty Alstom jest w interesie zamawiającego - twierdzi. - W związku z tym nie rozumiemy skąd wzięła się zmiana stanowiska zamawiającego, ani skąd się wzięło zwalczanie naszego udziału w postępowaniu przez zamawiającego w oparciu nie o dyskusję merytoryczną, lecz w oparciu o kwestionowanie prawem dopuszczanych i zupełnie typowych dla działalności gospodarczej przekształceń podmiotów gospodarczych, z których w dalszym toku postępowania ten sam zamawiający korzysta - dodaje.
Alstom odwołał się od decyzji PGE do Krajowej Izby Odwoławczej, jednak KIO oddaliła protest ponieważ w opinii Izby został złożony przez nieuprawniony podmiot. Chcąc być ocenionym w zakresie merytorycznym, a taka ocena nie nastąpiła ze względów proceduralno-formalnych, Alstom postanowił złożyć wniosek w sądzie. W dniu 30 marca br. odbędzie się rozprawa w sądzie w Łodzi.
Przypomnijmy, że w wyniku przekształcenia Alstom Power Systems GmbH powstały dwa osobne podmioty gospodarcze - kotłowy (Alstom Boiler Deutschland GmbH) oraz obejmujący pozostały obszar elektrowni. - Jest to typowe przekształcenie podmiotów gospodarczych, w naszym przypadku w postaci podziału spółek prawa handlowego dokonanego w oparciu o prawo obowiązujące w Niemczech i zgodnie z wszelkimi wymogami tego prawa - podział związany z obszarem działalności biznesowej. Spółka Alstom Boiler Deutschland przejęła większość działalności w ramach obszaru kotłowego, w tym m.in. projekt Opole, który był w fazie ofertacji – tłumaczy Twardowski. - Równocześnie w dniu 21 lutego 2012 r. sąd przychylił się do naszego wniosku o zabezpieczenie naszej skargi poprzez zakazanie zamawiającemu zawarcia umowy z konsorcjum Rafako. Sąd w powyższej dacie wydał orzeczenie zakazujące zamawiającemu zawarcia takiej umowy. Zamawiający, uprzedzając możliwość wydania takiego orzeczenia, zawarł w dniu 15 lutego br. taką umowę. Zamawiający i konsorcjum Rafako oprócz umowy zawarli umowę dodatkową i aneks nr 1, w których przewidzieli konsekwencje unieważnienia zawartej umowy w przypadku rozstrzygnięcia korzystnego dla Alstom – dodaje dyrektor zakładu elektrowni Alstom Polska.