Rynek Infrastruktury
Takie podejście było nie na rękę nowym operatorom, którzy przekonywali, że koszty występują także po ich stronie. W grę wchodziły nawet opłaty w wysokości 50 złotych, jednak UKE uznał, że stanowisko operatorów uniemożliwia określenie tego, jaka powinna być wysokość opłaty, w związku z czym zdecydował się na rezygnację z opłaty.
Jak przekonują specjaliści, pojawienie się opłat mogłoby zaowocować wystąpieniem spekulacji na numerach. W takim przypadku na rynku mogliby powstawać fikcyjni operatorzy zajmujący się jedynie odsprzedażą pozyskanych numerów.