Łukasz Malinowski
Polska dysponuje stosunkowo dużą liczbą terminali intermodalnych - kontenerowych, zlokalizowanych symetrycznie na obszarze całego kraju. Średnia gęstość w przeliczeniu na powierzchnię kraju wynosi około 0,8 terminala na dziesięć tysięcy km2 i nie odbiega znacząco od średniej europejskiej (0,9/10 tys.km2). Jest natomiast zdecydowanie niższa, niż w krajach o największym udziale przewozów intermodalnych w rynku kolejowym, takich jak: Holandia - 11,9, Belgia – 7,1 i Niemcy – 4,1.
Według danych Komisji Europejskiej - Transport Statistics Coordinating Group for Statistics on Transport z 2010 roku, największa liczba terminali kontenerowych zlokalizowana była na obszarze terytorialnym Niemiec – 146, Holandii – 50 oraz Włoch – 46 (włączając wszystkie rodzaje transportu obsługiwanego przez terminal). Natomiast w krajach o stosunkowo małej liczbie infrastruktury punktowej, wolumen przewozów był znacząco wyższy niż w Polsce – np. w Szwecji (posiadającej 12 terminali) o blisko 100%. Świadczyć to może zarówno o niedostatecznym wykorzystaniu polskich terminali przez transport kolejowy np. z przyczyn niskiej jakości oraz możliwości przeładunkowych, jak również niskiej przepustowości polskiej infrastruktury liniowej.
Wśród europejskich terminali, dominują punkty obsługujące transport drogowo–kolejowy, ogółem 355 terminali (66,6%) oraz drogowo–kolejowo–morski- 66 punktów (12,4%).
Najmniejsza liczba terminali obsługuje transport morski, głównie ze względu na brak dostępu większości krajów do linii brzegowej – obecnie około 90 oraz transport śródlądowy (np. rzeczny) – 103 punkty przeładunkowe.
W 2011 roku, przy realizacji transportu intermodalnego przez polskich przewoźników kolejowych (przetransportowanych około 800 tysięcy jednostek TEU w 2011 roku) wykorzystywano czynnie 26 terminali przeładunkowych.
Jak podkreślają przewoźnicy kolejowi, ich stan techniczny jest w chwili obecnej niezadowalający głównie z powodu niskich możliwości składowych i magazynowych, złej jakości nawierzchni płyt i placów, braku odpowiedniego sprzętu przeładunkowego oraz niedostatecznego stanu infrastruktury kolejowej np. braku odpowiedniej długości torów za i wyładunkowych.