- Proces prywatyzacji Stołecznego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej odbywał się niestety za zamkniętymi drzwiami. Władze miasta unikały publicznej debaty, nie mówiły nie tylko o korzyściach, ale i o niebezpieczeństwach związanych ze sprzedażą – mówi Wierzbicki.
- Dziś poznaliśmy założenia wstępnej umowy warunkowej sprzedaży, która wejdzie w życie dopiero kiedy rada m.st. Warszawy wyrazi zgodę na transakcję. Niestety, jestem przekonany, że Platforma Obywatelska przychyli się do tego wniosku – uważa przewodniczący warszawskiego SLD.
- Kwota za jaką sprzedano SPEC to niewątpliwie ogromny zastrzyk finansowy dla miasta. Obawiam się jednak, że koszty tej transakcji mogą odbić się na kieszeniach warszawiaków. Bo mimo zapewnień i wielu warunków zapisanych w umowie, trzeba myśleć co będzie dalej, po 7 i 10 latach – mówi Sebastian Wierzbicki i dodaje: - Jak było do przewidzenia Dalkia ma zamiar kupić także ciepłownie warszawskie, co mogłoby stworzyć niebezpieczny monopol.
- W sprawie sprzedaż SPEC musi się wypowiedzieć jeszcze Komisja Europejska oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, więc zobaczymy, czy taka zgoda na nabycie SPEC i Elektrociepłowni Warszawskich dojdzie do skutku. SLD stoi na stanowisku, że strategiczne spółki zarówno dla państwa jak i miast powinny pozostać w ich posiadaniu – podsumowuje Wierzbicki.