Łukasz Malinowski
Dotyczy to ponad 20 koncesji, na obszarze których nie prowadzi się żadnej działalności wiertniczej, a nawet badań sejsmicznych. Część firm ogranicza się do analizy zgromadzonych danych.
"DGP" zwraca uwagę, że jest to o tyle poważne, gdyż licencje wydano na okres od 3 do 5 lat, a Ministerstwo Środowiska nie ma możliwości ich wcześniejszego odebrania. Według Woźniaka może utrudnić to zrealizowanie zapowiadanego przyspieszenia poszukiwań gazu łupkowego.