Wydobycie gazu z łupków niesie ze sobą podobne zagrożenia dla środowiska jak wydobycie gazu czy ropy ze złóż konwencjonalnych. Należy podkreślić, że poszukiwania i wydobycie gazu z łupków w zasadzie niewiele różnią się od poszukiwań i wydobycia gazu ze złóż konwencjonalnych, które od dekad są bezpiecznie prowadzone na całym świecie, w tym w Polsce. W stosunku do obu rodzajów złóż (konwencjonalnych i niekonwencjonalnych) stosuje się te same metody, w tym szczelinowanie hydrauliczne (różnica dotyczy skali prowadzonych prac). W Polsce odwiercono dotychczas ponad 7000 głębokich otworów (głębszych niż 1000 m) i nie zanotowano ich rażąco negatywnego wpływu na środowisko - tłumaczy Woźniak. - Oczywiście tak jak w każdym procesie technologicznym możliwe są awarie czy wypadki (np. powierzchniowy wyciek płynów technologicznych, nieszczelność instalacji przesyłowej itp.), ale stosowanie najlepszych praktyk, przestrzeganie przepisów środowiskowych oraz wymogów z zakresu bezpieczeństwa pracy minimalizują możliwość ich zajścia - dodaje.
Jak wyjaśnia Woźniak, w interesie firm wydobywczych leży bezawaryjne prowadzenie eksploatacji. Zapewnił także, że gdyby doszło do nieprawidłowości, państwo polskie dysponuje odpowiednimi narzędziami i instytucjami, które – jeśli zajdzie taka potrzeba – nałożą na przedsiębiorcę karę oraz wyegzekwują usunięcie nieprawidłowości i negatywnych skutków dla środowiska.
- W ocenie ministra środowiska działalność poszukiwawcza nie stanowi zagrożenia dla środowiska i może być prowadzona z korzyścią dla Skarbu Państwa, władz samorządowych oraz mieszkańców. Zaprojektowane prace geologiczne (w tym przede wszystkim wiercenie otworów) nie powinny być bardzo uciążliwe dla środowiska, a raczej mogą przyczynić się do rozwoju gospodarczego regionu. Doświadczenie północnoamerykańskie pokazuje, że w sąsiedztwie wierceń za gazem łupkowym nastąpiło ożywienie lokalnej gospodarki i wzrost zatrudnienia. Należy liczyć, że uda się powtórzyć ten scenariusz także w naszym kraju - stwierdza Woźniak.
W odpowiedzi na interpelację przedstawiciel Ministerstwa Środowiska zapewnia, że celem ministerstwa jest przede wszystkim troska o środowisko w Polsce oraz wpływ na długofalowy, realizowany z poszanowaniem przyrody i praw człowieka rozwój kraju, tak aby uwzględnić potrzeby zarówno współcześnie żyjących ludzi, jak i przyszłych pokoleń. - Nie będzie zgody na to, by poszukiwania i ewentualna eksploatacja gazu łupkowego odbywały się bez uwzględnienia ochrony środowiska i dobra okolicznych mieszkańców. Zapewniam, że organy ochrony środowiska stoją i będą stały na straży przepisów regulujących działalność firm poszukiwawczych, a w przyszłości wydobywczych - stwierdza Woźniak. - Nasz kraj jest dobrze przygotowany do nowego wyzwania, jakim będzie rozwój sektora wydobycia gazu niekonwencjonalnego. Mam nadzieję, że przyniesie nam on wiele korzyści, nie wpływając przy tym negatywnie na środowisko naturalne - dodaje.