Przepłynięcie barki z węglem do Elbląga może być jednym z głównych punktów otwarcia kanału wodnego przez Mierzeję Wiślaną. Jest jednak ryzyko, że barka utknie na mieliźnie – donosi Wirtualna Polska.
Budowa kanału przez Mierzeję Wiślaną, a mówiąc prościej – jej przekop, to jeden z ważniejszych projektów infrastrukturalnych rządu Prawa i Sprawiedliwości. Inwestycja ma się przyczynić do rozwoju portu w Elblągu. Do tej pory statki, które stamtąd wypływały, mogły się dostać na wody Bałtyku, dopiero po pokonaniu położonej niedaleko rosyjskiego Kaliningradu, Cieśniny Pilawskiej.
Zasadnicze prace już się zakończyły, a otwarcie kanału wodnego jest planowane na 17 września, czyli w 83. rocznicę rosyjskiej inwazji na Polskę. Wirtualna Polska informuje, że głównym punktem programu ma być przepłynięcie barki z węglem do Elbląga, co symbolizowałoby uniezależnienie się naszego kraju od rosyjskich surowców.
Niecodzienny pomysł
Pojawiają się jednak problemy, bo szlak wodny nie jest jeszcze całkowicie ukończony i oznakowany. – Taki pokazowy rejs groziłby katastrofą wizerunkową, gdyby płynąca nieoznaczoną trasą barka utknęła na mieliźnie. Mam nadzieję, że to nie dojdzie do skutku – wypowiada się dla WP kapitan żeglugi śródlądowej z 20-letnim stażem.
Przepłynięcie barki z węglem nie jest jeszcze przesądzone, bo – jak objaśnia dziennikarz WP – specjalną zgodę w tym zakresie musi wydać Urząd Morski w Gdyni, a stosowny wniosek, przynajmniej na razie, nie został złożony.
Przekop to nie koniec wydatków
Nowy kanał żeglugowy przez mierzeję ma kilometr długości i pięć metrów głębokości, sama śluza ma 200 m długości, 25 m szerokości i 6,5 m głębokości. Dzięki przekopowi mierzei do portu w Elblągu wpłyną jednostki o zanurzeniu do 4,5 m, długości do 100 m oraz szerokości do 20 m.
Na tym jednak nie koniec, trwa bowiem
drugi etap budowy drogi wodnej łączącej Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. – Elementem bardzo ściśle związanym z drugim etapem jest droga powiatowa oraz most w Nowakowie, który budujemy jako nową przeprawę. Obecnie wykonywana jest konstrukcja stalowa w miejscu prefabrykacji, mamy wykonane konstrukcje żelbetowe wszystkich podpór. Trwają roboty wykończeniowe związane z tymi podporami – tłumaczył kilka dni temu cytowany w komunikacie prasowym Andrzej Małkiewicz, zastępca pełnomocnika do spraw realizacji projektu z Urzędu Morskiego w Gdyni.
W przypadku drugiego etapu umowa między inwestorem – Urzędem Morskim w Gdyni, a wykonawcą – firmą Budimex została podpisana w kwietniu 2021 roku. Na realizację prac spółka ma 2 lata, a kontrakt opiewa na ponad 574 mln zł.