Wojna na Bliskim Wschodzie. „Świat boi się blokady Cieśniny Ormuz”

Izrael zaatakował Iran w piątek, 13 czerwca twierdząc, że państwo rządzone przez ajatollahów jest o krok od skonstruowania broni jądrowej. Iran odpowiedział atakami rakietowymi.

Piotr Kuczyński, główny analityk domu inwestycyjnego Xelion, skomentował sytuację po ataku Izraela na Iran w magazynie "EKG - Ekonomia, Kapitał, Gospodarka" w TOK FM.

Według eksperta świat nie obawia się, że na Bliskim Wschodzie wybuchnie "wielka wojna". - Inne państwa arabskie się nie włączą, bo są za bardzo przestraszone. Świat boi się tego, że cieśnina Ormuz zostanie zablokowana przez Iran - stwierdził Piotr Kuczyński. I dodał, że Iran ma takie możliwości.

Ormuz to cieśnina Morza Arabskiego pomiędzy Zatoką Perską a Zatoką Omańską. Jest uczęszczana przez liczne tankowce. Północne wybrzeże cieśniny należy do Iranu.

- Olbrzymia część ropy, która dociera do Stanów Zjednoczonych i Europy, płynie właśnie przez cieśninę Ormuz. To by spowodowało wzrost ceny ropy, perturbacje z inflacją i z wieloma gałęziami przemysłu - wskazał ekspert. Jak zaznaczył gość TOK FM, wówczas w konflikt włączyłaby się marynarka Stanów Zjednoczonych.

- To byłby już groźny konflikt na linii USA-Iran. Ale do tego jeszcze daleko - uspokoił Piotr Kuczyński.