Bukowiec: Branża transportowa w Polsce dotkliwie odczuwa umowę UE - Ukraina

– W obliczu dynamicznego rozwoju technologii wydarzenia takie jak to stanowią ważne forum wymiany wiedzy i doświadczeń w zakresie badań technicznych pojazdów. To również okazja do dyskusji o przyszłości branży motoryzacyjnej i koniecznych zmianach w systemie nadzoru technicznego – podkreślił wiceminister Stanisław Bukowiec.

Podczas wizyty w Brukseli wiceminister spotkał się również z europosłami ze Szwecji, Niemiec, Hiszpanii oraz Polski, a także Dyrektor Generalną w Dyrekcji Generalnej ds. Mobilności i Transportu Komisji Europejskiej (DG MOVE). Bezpośrednie rozmowy dotyczyły przede wszystkim skutków obowiązywania umowy pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą w sprawie transportu drogowego towarów, zawartej w 2022 r., tuż po rosyjskiej napaści na Ukrainę.

Wiceminister Bukowiec zwracał uwagę, że choć pierwotnym celem umowy było udzielenie pomocy gospodarczej objętej wojną Ukrainie, jej funkcjonowanie doprowadziło do trwałych, poważnych zaburzeń na unijnym rynku transportowym.

– Umowa nie uwzględnia interesów przewoźników z UE, a skutki jej funkcjonowania szczególnie dotkliwie odczuwa branża transportowa w Polsce – wskazał S. Bukowiec.

Wiceminister infrastruktury argumentował, że umowa zaburza równowagę na rynku transportu drogowego – przewoźnicy z Ukrainy w przewozach bilateralnych mają takie same prawa jak przewoźnicy z Unii, ale nie muszą spełniać wymogów obowiązujących w UE. Jednocześnie przewoźnicy z UE nie są w stanie konkurować z przewoźnikami ukraińskimi, którzy nie są objęci unijnym Pakietem mobilności (wymaganiami dotyczącymi między innymi warunków pracy kierowców, w tym wynagrodzeń), wynikającym z niego obowiązkiem wymiany tachografów czy innymi przepisami UE.

W tej sytuacji przewoźnicy z Ukrainy, mając przewagę konkurencyjną wynikającą z niższych kosztów działalności w porównaniu do unijnych przewoźników, uzyskują dominującą rolę na rynku. Według danych udział przewoźników ukraińskich w transporcie przez granicę polsko-ukraińską, która jest zarazem najdłuższą granicą Ukrainy z UE, wynosi obecnie ponad 92% i utrzymuje się na tym poziomie. Przewoźnicy z państw członkowskich UE, w tym Polski, zostali w praktyce zmarginalizowani, a rynek przewozów UE – Ukraina zdominowany jest przez ukraińskich operatorów.

Z uwagi na zaistniałą sytuację, wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec podkreślał, że w interesie całej Unii Europejskiej leży przywrócenie równowagi rynkowej oraz ograniczenie znaczącego uprzywilejowania jednej ze stron umowy.