Jak podaje Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ) – inwestycja dotycząca pogłębienie toru wodnego między Szczecinem a Świnoujściem uzyskała oficjalną akceptację Komisji Europejskiej. Przedsięwzięcie może znacznie wpłynąć na pracę portu w stolicy województwa zachodniopomorskiego.
Akceptacja KE
Podczas spotkania ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka z komisarzem Karmenu Vellą, zajmującym się w Komisji Europejskiej tematami środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwem poruszony został m.in. temat inwestycji dotyczącej pogłębienia toru wodnego Szczecin-Świnoujście do 12,5 metra.
Jak podaje MGMiŻŚ – projekt będzie realizowany zgodnie z planem i uzyskał akceptację Komisji Europejskiej. Projekt pogłębienia toru ma umożliwić wpływanie do portu w Szczecinie większym jednostkom. To ma znacznie wpłynąć na jego dalszy rozwój.
Unijna dotacja i przetarg
W grudniu 2017 roku Urząd Morski w Szczecinie, który prowadzi inwestycję, podpisał z Centrum Unijnych Projektów Transportowych
umowę o dofinansowanie przedsięwzięcia. Unijne wsparcie tego projektu wyniesie 1,18 mld zł, przy przewidywanym całkowitym koszcie równym 1,38 mld zł.
Następnie, ogłoszony został
przetarg na wykonanie prac projektowych i budowlanych dotyczących modernizacji toru wodnego Szczecin – Świnoujście.
Przetarg
Pod koniec marca br. „
Gazeta Wyborcza” podała, że postępowanie prowadzone przez Urząd Morski w Szczecinie napotkało na problemy. – „Potencjalni wykonawcy oskarżają Urząd Morski o fatalne przygotowanie dokumentacji i nierealne oczekiwania. To oznacza, że nieprędko doczekamy się realizacji inwestycji, a to groźba utraty unijnej dotacji na ten cel” – czytamy w artykule.
Tę informację zdementował jednak resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej. – Informujemy, że postępowanie przetargowe dotyczące tej inwestycji jest w toku, a wszystkie prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Obecnie nie ma żadnych podstaw, by mówić o jakimkolwiek zagrożeniu w jej realizacji, którego efektem miałaby być utrata dofinansowania unijnego. Nie ma także mowy o unieważnieniu postępowania przetargowego – czytamy w komunikacie MGMiŻŚ.
– W mojej opinii w tej sprawie nie chodzi wcale o źle przygotowaną dokumentację przetargową lub o nadmierne ryzyko prowadzenia prac, a Urzędowi Morskiemu w żadnym razie nie można zarzucić tu nierzetelności czy złej woli. Dokumentacja sporządzona jest w sposób typowy dla tego rodzaju robót – mówi pełnomocnik ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej ds. modernizacji toru wodnego do 12,5 m Andrzej Borowiec.
Prawdą jest jednak to, że termin składanie ofert był już przekładany przez zamawiającego dwukrotnie. Pierwotnie miał to nastąpić 27 lutego br., a aktualna data przypada na 16 kwietnia br. Dodatkowo, w przetargu pojawiły się cztery odwołania od trzech podmiotów (2 odwołania: Polski Związek Pracodawców Budownictwa, Po 1 odwołaniu: Budimex S.A. oraz Dredging International NV). Wnioski potencjalnych wykonawców przewidują wprowadzenie licznych zmian w Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia inwestycji.