Branża budowlana w Polsce mierzy się z najpoważniejszym kryzysem od 2016 roku – spadające wykorzystanie mocy produkcyjnych w dużych firmach wykonawczych, stagnacja inwestycji publicznych i prywatnych oraz brak spójnej strategii państwa doprowadziły do paraliżu całego sektora. Ekspert alarmuje: bez zdecydowanych działań ze strony rządu grozi nam długotrwała zapaść w jednym z kluczowych filarów gospodarki, który odpowiada za 10% PKB i daje zatrudnienie ponad milionowi osób.
Doktor Damian Kaźmierczak – wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa – wskazał, iż wykorzystanie mocy produkcyjnych w dużych firmach budowlanych w Polsce spadło do najniższego poziomu od pamiętnego „dołka” w 2016 roku (z wyłączeniem okresu pandemii koronawirusa), co ma być kolejnym dowodem na kryzys rodzimego budownictwa.
Zwrócił przy tym uwagę, że w branżowych realiach ma to ogromne znaczenie, ponieważ m.in. brak zleceń dla dużych wykonawców oznacza automatycznie brak pracy dla dziesiątek tysięcy małych i średnich podwykonawców, co paraliżuje funkcjonowanie całego „ekosystemu”. Przedstawiciel PZPB wymienił konkretne powody i skutki takiego stanu rzeczy.
Władza nie pomaga w kryzysie?
Pierwszą przyczyną dekoniunktury w polskim budownictwie, zdaniem Kaźmierczaka, jest stagnacja w sektorze prywatnym/komercyjnym, który jest wysoce cykliczny i wrażliwy na koniunkturę gospodarczą, poziom stóp procentowych i ogólny klimat inwestycyjny. Drugą natomiast spowolnienie w publicznym segmencie infrastrukturalnym nie potrafiącym wyjść z dołka od kilkunastu miesięcy, gdzie – jak wskazuje – sytuacja jest znacznie bardziej złożona.
– W dojrzałych gospodarkach podaż projektów infrastrukturalnych nie podlega tak gwałtownym wahaniom jak w Polsce: buduje się mniej „od zera”, a więcej środków kieruje na remonty i utrzymanie; państwa mają długofalowe plany infrastrukturalne, których konsekwentnie się trzymają; inwestycje finansowane są głównie ze środków krajowych, a nie - jak u nas - głównie z funduszy UE – tłumaczy na swoim profilu na platformie LinkedIn.
Jego zdaniem, polskie państwo robi jednak zaskakująco niewiele, by w sposób odpowiedzialny zadbać o strategiczny sektor, jakim jest budownictwo.
– W sytuacji, gdy rynek prywatny wstrzymuje inwestycje, to właśnie państwo powinno wejść do gry, uruchamiając nowe projekty infrastrukturalne. One nie tylko pobudzają naszą gospodarkę, ale i stabilizują branżę, która generuje 10% PKB i zatrudnia 1,3 miliona osób – dodaje.
Wyhamowany rozwój
Jednocześnie Damian Kaźmierczak wskazuje, że odbicie w segmencie infrastrukturalnym spóźnia się już o kilkanaście miesięcy, co potwierdza, że państwo zawodzi systemowo i na wielu poziomach od wielu lat, co w efekcie sprawia, że rozwijamy się wolniej niż pozwalałby na to nasz potencjał.
W związku z tym, wymienia, iż brakuje spójnego planu rozwoju infrastruktury, którego aparat państwowy trzymałby się z żelazną konsekwencją, urzędy są niewydolne, a ich opieszałość w wydawaniu decyzji administracyjnych spowalnia rządowe programy inwestycyjne, politycy skupiają się na sobie, a nie na sprawnym rządzeniu, administracja państwowa nie koordynuje programów inwestycyjnych i wreszcie decydenci polityczni od lat powielają te same błędy.
– Inwestycyjne „górki” i „dołki” można przewidzieć, ale nikt nie podejmuje realnych działań, by te wahania zniwelować. Czas, byśmy jako państwo w końcu dojrzeli! – apeluje na koniec Damian Kaźmierczak.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.