Objęty unijnymi sankcjami rosyjski oligarcha Oleg Deripaska nie ma już swojego przedstawiciela w Radzie Nadzorczej Strabag SE.
W ubiegłym tygodniu odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Strabag SE. W porządku obrad miało tylko jeden punkt – odwołanie członka rady nadzorczej – Thomasa Bulla – delegowanego przez spółkę Rasperia, w której 49 proc. udziałów posiada Olega Deripaska. Decyzja została podjęta.
Po odwołaniu przedstawiciela rosyjskiego oligarchy skład Rady Nadzorczej zmniejszył się do trzech członków. Wcześniej – jeszcze w połowie kwietnia – z mandatu zrezygnował inny członek rady nadzorczej nominowany przez Rasperię – Hermann Melnikov.
8. kwietnia Unia Europejska, podobnie jak wcześniej Kanada i Wielka Brytania, nałożyła sankcje na Olega Deripaskę. Zamrożone zostały aktywa oligarchy z czym wiąże się także zablokowanie wykonywanie wszystkich praw związanych z akcjami Strabag należącymi do spółki Rasperia. Tym samym – jak informuje Strabag SE – zamrożone zostało prawo do delegowania związane z akcją imienną.
– Strabag od początku wojny zajął jasne stanowisko i w związku z tym dąży do pełnego wdrożenia sankcji UE – mówi cytowany w komunikacie Alfred Gusenbauer, przewodniczący Rady Nadzorczej Strabag SE.
O przecięciu biznesowych więzi z Rosją oraz o jednoznacznym potępieniu rosyjskiej wojny na Ukrainie
na łamach portalu Rynekinfrastruktury.pl mówili także przedstawiciele polskiej spółki Strabag.