Dynamiczna zamiana pasa, czyli wielki suwak na moście Golden Gate

Zipper czyli Suwak

Idea wprowadzenia ruchomej bariery na moście Golden Gate powstała już w 1985 roku. Obecnie bariera złożona z 3,5 tys. ruchomych klocków jest kilkakrotnie w ciągu dnia przesuwana przez urządzenie o nazwie „Zipper”. Skąd ta nazwa? To dlatego, że wygląda trochę jak zwykły zamek błyskawiczny.

Rozwiązanie z San Francisco jest jednocześnie efektowne i efektywne. Jednak jak się okazuje w Polsce nie znajdzie swojego zastosowania. – Brak takiego rozwiązania wynika m.in. stąd że nie ma na drogach w zarządzie Generalne Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad tak szerokich, dwukierunkowych przekrojów jednoprzestrzennych, które umożliwiałyby owe rozwiązanie – komentuje dla portalu „RynekInfrastruktury.pl” Jan Krynicki, rzecznik GDDKiA.



Jak my to robimy

U nas dynamiczna zmiana pasa ma nieco inny charakter. – Dynamiczne zarządzanie pasami ruchu, ale w innym znaczeniu, obecnie stosowane jest np. na S69 w Tunelu w Lalikach gdzie za pomocą znaków S-4 oraz S-7 zamykane są pasy ruchu zmieniany jest ich kierunek lub wprowadzany jest ruch wahadłowy – informuje Jan Krynicki. – Tożsame rozwiązanie planowane jest w tunelu na Południowej Obwodnicy Warszawy czy S7 w planowanym tunelu na Zakopiance – dodaje.

Na moście Golden Gate mamy całkiem inną sytuację. Tam droga żyje i płynnie dostosowuje się do natężenia ruchu. W Polsce to rozwiązanie, jakim jest dynamiczna zmiana pasa, stosuje się raczej incydentalnie. – Takie sytuacje na naszych drogach mają charakter incydentalny i związane są z wystąpieniem zdarzeń w ruchu drogowym lub pracami utrzymaniowymi. Natomiast sytuacja opisana w załączonym artykule ma charakter permanentny – przekrój drogi jest zmieniany regularnie w zależności od natężenia ruchu w danym kierunku – mówi rzecznik GDDKiA.

U nas też bywa dynamicznie

– Zdarzyło się jednak żebyśmy stosowali zmianę pasa z taką częstotliwością. Podobne rozwiązanie było używane w trakcie przebudowy drogi S8 na odcinku Powązkowska – Modlińska. Wtedy w rejonie skrzyżowania S8 z ul. Powązkowską/Gen. Maczka przekrój tych ulic w czasie przebudowy dostosowywany był do zmiany natężenia ruchu. W godzinach szczytu porannego 2 pasy w kierunku centrum miasta jeden w kierunku Bemowa/Bielan i odwrotnie w czasie szczytu popołudniowego. Tu jednak bariery były przestawiane ręcznie przez pracowników wykonawcy – dodaje Jan Krycnicki.

Pomysł współdzielenia pasów i dostosowywania drogi do aktualnego natężenia ruchu jest bardzo skuteczny, a jego stosowanie ułatwia życie kierowcom i nadzorcom. W San Francisco jest on przeprowadzony z pomysłem, a Zipper stał się już atrakcją turystyczną. Może w przyszłości w Polsce doczekamy się jakiegoś innowacyjnego rozwiązania w tym kierunku?