FCC – życie po upadku Alpine

Przemawiając podczas inauguracji międzynarodowego forum ICEF (International Construction Economic Forum) powiedział, że FCC nabyło Alpine w 2007 roku w celu rozwijania działalności firmy w innych państwach.

– Alpine zaczęła rozwijać się bardzo szybko. Było to ryzykowne i nieopłacalne, a na koniec okazało się to wielką porażką. W tym roku w maju zdecydowaliśmy o zakończeniu pracy spółki zależnej, gdyż przestało się to opłacać – wyjaśnia Miguel Jurado Fernández. Głównym błędem miał być gwałtowny wzrost na rynkach zagranicznych bez wykazywania ich znajomości oraz rozpoznania sytuacji na nich panującej.

Krajowa działalność firmy miała stanowić 1,1 mld euro dochodów w 2014 roku, podczas gdy międzynarodowe dochody miałyby wartość 1,9 mld euro. – Mieliśmy duże doświadczenie i wiedzę, a teraz ponawiamy nasz cel ekspansji na rynkach międzynarodowych poprzez własne doświadczenie, a nie przejmowanie innych spółek – tłumaczy główny menadżer FCC.

Zapowiedział, że firma nie będzie powielała błędów popełnianych w przeszłości. Zaznaczył, że wzrost musi być stabilny, a nie szybki. – Nie można liczyć na jednoczesną ekspansję na 50 rynkach - powiedział Miguel Jurado Fernández.

Portfel zamówień FCC w tym roku wyniósł 9,1 mld euro, z czego 80 procent to działalność międzynarodowa. Nie oznacza to jednak, że firma kończy działalność na rodzimym rynku. – Na pewno będziemy utrzymywać działalność w Hiszpanii i czekamy na ożywienie, którego nadejście widzimy w następnych latach. Uważamy, że najgorsze już minęło i gospodarka wychodzi z recesji – oznajmił przedstawiciel FCC.