Gdańsk chce przekonać mieszkańców do (nierealnej?) budowy tunelu pod Pachołkiem

Spotkania te nie będą dotyczyć tylko samego tunelu – projekt jest szerszy. Jak poinformował w komunikacie Urząd Miasta Gdańska, obecnie Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska przygotowuje zamówienie publiczne w celu wyłonienia wykonawcy, który opracuje dokumentację niezbędną do uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla układu łączącego drogę wojewódzką nr 218 (Krokowa – Gdańsk; w Gdańsku DW 218 kończy się w dzielnicy Osowa, na styku z obwodnicą Trójmiasta) z ul. Kielnieńską i Zielonym Bulwarem. Wykonawca na wytypowanie wariantu realizacyjnego będzie miał czas do 10 grudnia 2016 r. Następnie do 20 stycznia 2017 r. zostanie opracowana Karta Informacyjna Przedsięwzięcia, a raport oddziaływania na środowisko będzie gotowy do 31 października 2017 roku.

UM precyzuje w komunikacie, że planowana trasa komunikacyjna ma się rozpocząć się od tunelu pod Martwą Wisłą, następnie ma biegnąć na skraju osiedli mieszkaniowych Zaspy, Przymorza, Żabianki oraz terenów zielonych Pasa Nadmorskiego. To ten odcinek określany jest mianem „Bulwaru Zielonego” (kiedyś – w nieco zmienionym przebiegu – projekt ten był określany był mianem „Drogi Zielonej”; jak dotąd wybudowany został tylko jeden odcinek tej trasy: na granicy Gdańska i Sopotu, pomiędzy al. Grunwaldzką i halą sportową Ergo Arena). Kolejnym etapem planowanej trasy komunikacyjnej jest tunel pod Pachołkiem i ul. Nowa Spacerowa oraz węzeł Wysoka. Jej ostatni odcinek sięga do planowanej obwodnicy Metropolitalnej poprzez ulicę Nową Kielnieńską. Tak poprowadzona trasa omijałaby dzielnice Oliwa i Osowa. To przez ich środek przebiega w obecnym przebiegu „stara” ul. Spacerowa – jeden z najbardziej zakorkowanych ciągów drogowych w Gdańsku.

W drugiej połowie września odbędzie się cykl spotkań z mieszkańcami dzielnic Gdańska, przez które miałaby przechodzić nowa trasa.

UM Gdańsk przypomina w komunikacie, że Inwestycja od samego początku wzbudza wśród mieszkańców mieszane uczucia. Z jednej strony aktywiści oraz mieszkańcy, którzy są przeciwni inwestycji, z drugiej zwolennicy, dla których nowa droga jest rozwiązaniem wielu kłopotów komunikacyjnych. – Każda inwestycja transportowa budzi kontrowersje. Pojawiają się obawy mieszkańców w sąsiedztwie planowanej drogi o jej kształt i rolę. Jest to uzasadnione, dlatego w trakcie tych indywidualnych spotkań spróbujemy rozwiać wątpliwości. Pamiętajmy, że jesteśmy jeszcze na początku procesu inwestycyjnego – mówi Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.

Do budowy nowej trasy jeszcze bardzo daleko, gdyż nie ona ma zagwarantowanego finansowania. Warto przypomnieć, że na początku br., gdy Sejm głosował nad poprawkami do tegorocznego budżetu, nie umieszczono w budżecie proponowanej poprawki wnoszonej przez PO o sfinansowaniu ze środków centralnych przygotowania dokumentacji trasy. Warto podkreślić, że przeciwko tej poprawce głosowali nie tylko posłowie PiS, ale również np. politycy Nowoczesnej. Ewa Lieder, gdańska posłanka tej partii (w 2014 r. jako reprezentantka ruchów miejskich, zajęła 3. miejsce w wyborach na prezydenta Gdańska) podkreślała podczas sejmowej debaty, że budowa Bulwaru Zielonego de facto odcięłaby obszar pasa nadmorskiego od pozostałej części Gdańska. Szacowany koszt budowy to ok. 2 mld zł.