Geotechnika w Europie: Polscy inżynierowie na zagranicznych kontraktach

Obecnie inżynierowie z Keller Polska pracują m.in. przy inwestycjach we Francji. Realizują inwestycje w Alpach oraz w bliskim sąsiedztwie siedziby Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.

Wyzwanie w górach

Pierwszą z inwestycji realizowaną przez polski oddział w konsorcjum z Keller Francja są m.in. garaże podziemne apartamentowca „Annapurna” w Les Gets. Kompleks składa się z 38 apartamentów i trzykondygnacyjnego garażu podziemnego.

– Sprzęt, w tym maszyna główna – Liebherr HS 855 oraz pracownicy są z Keller Polska. Pracujemy na podstawie umowy joint venture z francuskim oddziałem Keller. Wykonujemy ściany szczelinowe o szerokości 60 cm – informuje inż. Jacek Koliński z Keller Polska.

Do wykonania są 183 mb ściany. Praca odbywa się na średniej głębokości projektowej 17,8 m, rzeczywista głębokość wynosi 19 m.

W sumie powstanie ponad 3 tys. metrów kwadratowych ściany, zagłębionej w skale na min. 1 metr. Pod rozparcie zastosowano tam 3 barety. – Miejscami wykonywane są podwierty wiertnicą w skale – dodaje Jacek Koliński.

Praca odbywa się w trudnych warunkach gruntowych – w miejscu tym występuje glina plastyczna, żwiry, zwietrzałe łupki oraz skała, a różnice w wysokości terenu sięgają 5 m. Dodatkowym wyzwaniem jest znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie budynek hotelowy. Wartość tego kontraktu to blisko 1,9 mln euro.

Z Parlamentem Europejskim w tle

Obecnie pracownicy Keller Polska pracują także przy budowie kompleksu biurowego dla nowej międzynarodowej dzielnicy biznesowej Wacken-Europe. Tu do wykonania mają ściany szczelinowe o grubości 50 cm o łącznej powierzchni ok. 3350 m kwadratowych. Ich średnia głębokość wynosi 10,7-12,8 m. Zabezpieczenie ścian szczelinowych zapewnione zostało poprzez zastosowanie tymczasowych kotew gruntowych. – Dodatkowo wykonaliśmy pionową i poziomą przesłonę odcinającą wodę oraz 30 pali CFA – mgr inż. Marcin Wielgus z Keller Polska.

–Warto dodać, że projekt ten jest jednym z największych kontraktów w historii naszych kolegów z Francji. Ilość zastosowanych technologii (ściany szczelinowe, kotwy gruntowe, pale CFA oraz iniekcja niskociśnieniowa) to nie jedyne wyzwanie czekające na pracowników w Strasburgu. Głównym problemem są trudne warunki wodno-gruntowe w postaci wysoko znajdującego się lustra wód gruntowych oraz warstwy otoczaków, której musimy zapewnić stateczność w trakcie głębienia „szczelinówki” – dodaje Marcin Wielgus. Zadanie realizowane tuż obok Parlamentu Europejskiego rozpoczęło się w maju i ma zostać sfinalizowane z końcem czerwca.

Właściwie rozłożone ryzyko

We Francji obowiązuje model, w którym ryzyko robót gruntowych znajduje się po stronie właściciela. U nas badania gruntu zleca inwestor. Jeśli zostaną wykonane nieprawidłowo, ryzyko błędów i tego co znajduje się w gruncie, w praktyce ponosi wykonawca prac geotechnicznych, który bez względu na to co zastanie, musi prawidłowo zabezpieczyć podłoże. W wyjątkowych sytuacjach może liczyć najwyżej na dobrą wolę zamawiającego i ewentualną rekompensatę dodatkowych kosztów.

– We Francji proces budowlany nadzorują firmy ubezpieczeniowe – mówi Tomasz Michalski, dyrektor zarządzający na Europę Północno-Wschodnią, członek Zarządu Keller Polska. Ubezpieczyciele, będąc zmuszeni przez prawo do ubezpieczania całych inwestycji, wprowadzają do nadzoru własnych fachowców, którzy przyglądają się czy badania gruntowe są wystarczające, czy też istnieje potrzeba ich uzupełnienia.

– To specjaliści wysokiej klasy – mówi Michalski i dodaje, że praca z Francuzami to sama przyjemność. – Zawsze lubiłem pracować z francuskimi inwestorami, a mamy tam mnóstwo realizacji. Za każdym razem mieliśmy dobry nadzór i partnerów do rozmowy – stwierdza Michalski.

Jak mówi przedstawiciel Keller Polska, model prowadzenia prac geotechnicznych wzorowany na francuskim lub niemieckim – gdzie również ryzyko podłoża jest po stronie inwestora – byłby pożądany również w Polsce. Wymagałoby to jednak zmiany Kodeksu Budowlanego, lub korekt w Prawie geologicznym.