Arek Kowalczyk
Co do tej pory znaleziono na placu budowy DTŚ w rejonie ul. Jagiellońskiej?
Ponad 40 pochówków i świadczy to o tym, że kiedyś w tym miejscu znajdowało się cmentarzysko. Na nim na początku XX wieku, około roku 1906 – 1907, postawiono fundamenty kamienicy. Wtedy część pochówków została wtórnie naruszona. Nam udało się już zadokumentować część szczątków nienaruszonych przez budowniczych sprzed 100 lat.
Co stało się z odnalezionymi kośćmi?
Przekazaliśmy je do analizy antropologicznej. Odnośnie niektórych postawiona została robocza hipoteza, że stanowią szczątki osób podejrzanych o praktyki wampiryczne. Mówilibyśmy wówczas o odkryciu w Gliwicach nietypowych pochówków nazywanych fachowo wampirycznymi bądź też antywampirycznymi. Są one dość charakterystyczne ze względu na dekapitację głów, które po odcięciu układano między kolanami. Zobaczymy jednak, czy na dalszym etapie badań uda się nam potwierdzić tę hipotezę przez różnego typu analogie. Odnotowano je m.in. na Podkarpaciu, w rejonie Sanoka, podczas podobnych prac – przy wyburzeniach.
Czy tam potwierdzono „teorie wampiryczne”?
Tam tak. My natomiast wciąż czekamy na wyniki analiz antropologicznych kości znalezionych na placu budowy DTŚ w czerwcu.
Co – z archeologicznego punktu widzenia – można powiedzieć o odkrytych szczątkach? To ciekawe znalezisko w skali kraju?
Zacznijmy od tego, że odnalezione tutaj pochówki „bez głów” nie stanowią żadnej sensacji naukowej, bo na podobne przypadki natrafiano już wielokrotnie w Polsce i zagranicą. Dużym zaskoczeniem jest tylko ich spora liczba w jednym miejscu. Tu mówimy o kilkunastu takich pochówkach – piętnastu albo siedemnastu. Takiej liczby na innych terenach Polski się nie spotyka. Być może pochowano w ten sposób osoby podejrzane o praktyki wampiryczne albo – zwyczajniej – skazańców.
Ciekawszą kwestię stanowi to, że nie ma żadnej wzmianki w źródłach historycznych na temat cmentarzyska w tym miejscu. Znikoma jest również ilość materiału, który pozwoliłby datować nam te znaleziska. Odkryliśmy w zasadzie tylko fragmenty ceramiki datowanej na okres nowożytny, XVII – XVIII wiek. Z pewnością więc te pochówki są starsze niż kamienica postawiona w tym miejscu na początku XX stulecia.
Skąd różnica w liczbie pochówków typowanych jako wampiryczne – 15 albo 17?
Odnośnie dwóch pochówków wysunęliśmy przypuszczenia. Mamy nadzieję, że zostanie to potwierdzone lub negatywnie zweryfikowane przez analizę antropologiczną.
Spodziewa się Pan jeszcze kolejnych archeologicznych atrakcji na budowie średnicówki?
Cóż… Sensacyjnych znalezisk nie. Mamy już uchwycone i wstępnie zadokumentowane pozostałości po dawnym Kanale Kłodnickim. Przed nami jeszcze prace związane z zadokumentowaniem śluzy oraz dokończenie prac związanych z zadokumentowaniem odkrytych tutaj pochówków. Szczegółowe wyniki badań znalezionych szczątków powinny być znane na przełomie sierpnia i września.
---
Czy odkrycie pochówków będzie miało wpływ na postęp prac przy budowie DTŚ? Jak wyjaśniał niedawno Maciej Tomczak, inżynier kontraktu nadzorujący z ramienia DTŚ SA budowę gliwickiego odcinka średnicówki, przygotowując harmonogram robót budowlanych uwzględniono możliwość pojawienia się podobnych zdarzeń. – Z całą stanowczością pragnę podkreślić, że w związku z tym nie będzie opóźnień w realizacji inwestycji – zapewnił Tomczak.