Zdaniem rządu jedną z najpilniejszych drogowych inwestycji ostatnich lat jest budowa drogi ekspresowej nr 6 na odcinku Koszalin-Szczecin. Wciąż jednak nie ruszyła budowa drogi S7, która połączyłaby Kraków z Warszawą, a przynajmniej – z województwem świętokrzyskim. Nie ma także w planach północnej obwodnicy Krakowa.
Wysokie natężenie ruchu na S7
Taki stan rzeczy zadziwia kierowców, ponieważ drogi w Małopolsce mają znacznie większe natężenie ruchu niż te w województwie zachodniopomorskim. Świadczy o tym stan badań dróg z roku 2010. Badania te wykonuje się co pięć lat.
Podczas gdy na trasie Szczecin-Koszalin średnie natężenie ruchu wynosi 7 tys. aut na dobę, tak na odcinku Radom-Skarżysko Kamienne liczba wzrasta do 15-20 tys. aut. W samym Krakowie dziennie przejeżdża tędy 29 tys. pojazdów.
– Budowa drogi S7 od wylotu z Krakowa do granicy z województwem świętokrzyskim jest absolutnym priorytetem. Pozwoli domknąć podstawowy ciąg dróg ekspresowych w naszym kraju – uważa Adrian Furgalski, wiceprezes zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. – Premier powiedział, że północne regiony kraju są zaniedbane, ale o każdym regionie możemy powiedzieć dokładnie to samo – dodaje ekspert.
Adrian Furgalski dodaje, że parę miesięcy temu Polska złożyła do Unii Europejskiej dokument, w którym zawarte zostały najpotrzebniejsze inwestycje drogowe. Uwzględniona w piśmie została zarówno budowa północnej obwodnicy Krakowa, jak i trasa S7. Trasy S6 w spisie nie było.
Polityczne rozgrywki na S6
Jak tłumaczy Furgalski, nagłe zainteresowanie budową odcinka Szczecin-Koszalin można łączyć ze spadkiem sondażowym PO. Poprzez obietnice budowy S6, Platforma może chcieć poprawić swoje notowania w województwie zachodniopomorskim, które zawsze uchodziło za najważniejszy bastion elektoratu partii.
– We wszystko wmieszali się politycy. Premier powiedział, że północne regiony kraju są zaniedbane i zapowiedział budowę S6 Szczecin-Koszalin, gdzie obecna koncepcja budowania odcinka po dwie jezdnie i dwa pasy ruchu jest absurdem – twierdzi ekspert ZDG TOR. Mimo to, jeszcze w tym roku rząd chce zorganizować przetarg na budowę 140 km trasy S6 wraz z obwodnicą Koszalina za około 4 mld zł. Planuje inwestycję na lata 2015-2018.
Trasa S7 jest cały czas w planach – jednak nie na całej długości. Uwzględniono odcinki krakowskie oraz okolice Kielc i Radomia. Pominięto te kluczowe – między Krakowem a woj. świętokrzyskim oraz Radomiem a Warszawą.
Sam przetarg S7 od Krakowa do woj. świętokrzyskiego był zapowiadany już dwa lata temu i nadal go nie ogłoszono. Przetarg na projekt budowlany ma zostać ogłoszony na jesieni. Wszystko jednak może się jeszcze zmienić – równocześnie rząd pracuje nad nowym programem budowy dróg. Ten ma być gotowy do października tego roku.
– To kompleksowy program drogowy na nowy okres finansowania unijnego 2014-2020 – informuje Robert Stankiewicz, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju. – Jednym z głównych kryteriów doboru inwestycji w nim jest natężenie ruchu – mówi.
Co z północną obwodnicą Krakowa?
Na rozstrzygnięcie kwestii budowy krakowskiego odcinka S7 liczy marszałek województwa, Marek Sowa. – W sierpniu będzie kolejne spotkanie z minister Bieńkowską w sprawie drogi S7 od Krakowa do granic województwa. Porozmawiamy także o północnej obwodnicy Krakowa – zapowiada. – W przypadku północnej obwodnicy rozmowy będą trudniejsze ze względu na mniej zaawansowany proces inwestycji – uważa Sowa.
Na przyspieszenie przedsięwzięcia liczy także Inicjatywa Społeczna „S7 w Krakowie”, która apeluje o budowę drogi od lat. – Ważne jest, aby ogłosić przetarg w I połowie przyszłego roku i rozstrzygnąć jeszcze przed wyborami do parlamentu, co pozwoli uniknąć ewentualnych ingerencji politycznych – zaznacza Sebastian Piekarek, lider inicjatywy. Obwodnica odciążyłaby krakowską ulicę Opolską, gdzie natężenie ruchu wynosi 12,3 tys. aut na dobę, czyli więcej niż na długim odcinku S6.
Pewne pocieszenie może stanowić fakt, że pod koniec lipca GDDKiA podpisze umowę na budowę S7, ale tylko odcinka krakowskiego – między węzłami Rybitwy i Igołomska. – Najtańszą ofertę złożyło konsorcjum firm Strabag, Heilit Woerner na ok. 529 mln zł. Rozpoczęcie inwestycji planujemy na sierpień 2014 – informuje Iwona Mikrut, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Budowa ma zakończyć się w roku 2017.