Rynek Infrastruktury
– Trudno wyrażać pretensje do GDDKiA za to, że przekazała nam drogę krajową. Dyrektor ma obowiązek działania zgodnie z prawem i nie ma możliwości zachowania się inaczej. W przeciwnym razie naruszyłby prawo – mówi portalowi „rynekinfrastruktury.pl” Ireneusz Antkowiak, zastępca burmistrza Pobiedzisk na temat przejęcia drogi krajowej nr 5.
Gmina ma jednak zastrzeżenia co do samego przekazania drogi, co nastąpiło mimo braku skończenia budowy drogi ekspresowej o wyższej kategorii. – Wiele pozostawia do życzenia forma załatwiania sprawy. Kompletnie zabrakło dialogu w tak trudnej kwestii – zauważa wiceburmistrz.
– 29 grudnia 2012 otrzymaliśmy faksem informację, że 1 stycznia 2013 roku, od godz. 7.00 gmina zobowiązana jest przejąć wszystkie obowiązki związane z zimowym utrzymaniem drogi nr 5, ponieważ staje się ona drogą gminną. Mając na uwadze tylko i wyłącznie bezpieczeństwo podróżnych utrzymywaliśmy drogę w standardzie trochę wyższym niż wszystkie inne drogi gminne – przyznaje Ireneusz Antkowiak.
– Powstała sytuacja absurdalna. Około 16 tys. pojazdów niespodziewanie wjeżdżało na drogę o zdecydowanie niższym standardzie utrzymania. To nie był łatwy czas ani dla kierowców, ani dla gmin. W tej chwili pozostaje nam czekać na wyrok sądu w tej sprawie – mówi zastępca burmistrza Pobiedzisk.
– Niezależnie od tego, mamy nadzieję, że podkomisja sejmowa wypracuje wspólne stanowisko wszystkich klubów parlamentarnych i zostanie zmieniona ustawa o drogach. To jedyny racjonalny sposób, aby finansowo słabe gminy nie stawały się właścicielami dróg krajowych, których utrzymywanie i remonty przekraczają możliwości finansowe małych i średnich gmin. Zauważyć należy, że na drogi gminne zgodnie z prawem nie może być przekazywana subwencja drogowa – mówi portalowi „rynekinfrastruktury.pl” Ireneusz Antkowiak.