Rynek Infrastruktury
Prezes PG Silesia w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” poinformował, że na początku kwietnia miało miejsce spotkanie z wicepremier Elżbietą Bieńkowską i szefową GDDKiA Ewą Tomalą-Borucką. – To było bardzo dobre spotkanie. Przypomnę tylko, że do czterech istniejących wariantów: A – D, dołożony został wariant E. Wariant ten, zwany na roboczo hybrydowym, został zaakceptowany do przygotowania pełnego projektu. Na dzień dzisiejszy trwają prace nad przygotowaniem niezbędnej dokumentacji środowiskowej dla tego wariantu drogi – oznajmił Michal Heřman.
– Wariant E jest kompilacją wariantów A i C, stąd nazwa hybrydowy. Pierwszy odcinek wariantu E jest zgodny z wariantem A, a dalszy z wariantem C, tylko 6 km zostało wytyczone na nowo. Ten projekt był też przedyskutowany na szczeblu wojewódzkim, z wojewodą śląskim, Piotrem Litwą, i zyskał również jego aprobatę – wyjaśnił prezes. – Projekt wariantu hybrydowego jest dużym sukcesem bo nie ma oponentów - został zaakceptowany przez siedem gmin, Kompanię Węglową, kopalnię Brzeszcze, PG Silesia. Wariant ten jest kompromisowy i wszyscy są zgodni, że jest najlepszym rozwiązaniem – dodał.
Michal Heřman podkreślił, że doprowadzenie do zaakceptowania wariantu E nie jest końcem pracy PG Silesia. – Wiele jeszcze przed nami, jednak najtrudniejszą część udało nam się pokonać. Współpraca na wszystkich szczeblach, począwszy od lokalnego przez wojewódzki, aż po najwyższy – ministerialny, dała bardzo dobre efekty. Udało się uratować złoża węgla należące do dwóch kopalń, uratować przed wyburzeniem ponad 60 budynków, które przewidywał wariant A. Co równie ważne, wariant E zyskał uznanie ekologów – powiedział portalowi „RynekInfrastruktury.pl” prezes PG Silesia.
Prezes przypomniał, że gdyby trasa S1 powstała według wariantu A, przebiegałaby przez wschodnią część obszaru górniczego PG Silesia, co oznaczałoby utratę znacznej części przyszłego potencjału górniczego. - Chodzi o około 15-20 procent rezerw złóż węgla o bardzo wysokiej jakości. Efekt finansowy wdrożenia wariantu A byłby bardzo znaczący i odczuwalny. Byłbym ostrożny z podawaniem liczb bo w realizacji są wnioski o nowe koncesje, ale głównie ze względu na fakt, że jesteśmy firmą prywatną – nasze plany są w dużym stopniu oparte o zapotrzebowanie rynku - wyjaśnił Michal Heřman.
Aktualnie trwa opracowywanie niezbędnej dokumentacji środowiskowej oraz wszystkich administracyjnych kroków, które są konieczne do tego, aby wariant mógł być brany pod uwagę przez KOPI. – Wtedy pozostanie już tylko czekać na, mam nadzieję, decyzję RDOŚ – oznajmił prezes PG Silesia.
Zaznaczył, że wciąż istnieje ryzyko, że z jakichś względów wariant E nie zostanie wybrany, jednak na jego realizację zgadzają się wszystkie strony, generuje on najmniej konfliktów i ma wsparcie wojewody, wicepremier Bieńkowskiej i GDDKiA, do której należy decyzja o wyborze wariantu do wybudowania. – Będziemy dalej wspierać tę inwestycję – zadeklarował w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” prezes PG Silesia.