Rynek Infrastruktury
Winne opóźnieniu są prace w rejonie rzeki Ciemięgi w Sieprawicach. Pozostałe odcinki praktycznie są gotowe i do wykonania pozostało między innymi nasadzenie zieleni. Nie jest to pierwszy poślizg w zakończeniu tej inwestycji.
Pierwotnie budowa odcinka miała zakończyć się w czerwcu, jednak termin wydłużono ze względu na długą zimę oraz konieczność wzmocnienia gruntów w dolinie Ciemięgi. Jednak opóźnienie nie jest jedynym problememz tym fragmentem S17. Dopóki nie powstanie obwodnica Lublina, odcinek pozostanie ślepy.
Z kolei prace na północnej obwodnicy Lublina maja już pół roku opóźnienia. Realizuje je firma Dragados i prawdopodobnie prace od Baraku do węzła Zadębie potrwają do połowy 2014 roku. Co więcej, niemożliwy będzie dojazd do Lublina, ponieważ przedłużenie alei Solidarności do obejścia miasta będzie oddane do użytku w lipcu przyszłego roku.
Kierowcy muszą naszykować się na duże zmiany w związku z kolejnym etapem prac przy budowie węzła Lublin Rudnik w Elizówce, który powstaje na obwodnicy Lublina. Krzysztof Nalewajko, rzecznik GDDKiA w Lublinie wyjaśnia, że zamknięty zostanie odcinek DK-19 oraz jej objazd.
Zmiany zostaną wprowadzone w dwóch etapach. Na początku listopada na wysokości Elizówki kierowcy wjadą na nową drogę, która poprowadzi ich do końca przebudowywanego odcinka. Dotychczasowy objazd zostanie zamknięty.
Kolejny etap zmian przypada na koniec listopada i wówczas zamknięty zostanie odcinek od granic miasta do Elizówki. Ruch będzie kierowany na wiadukt prowadzący na giełdę w Elizówce. Następnie po minięciu ronda kierowcy dojadą do nowej drogi serwisowej i potem wyjadą na nowy odcinek drogi S19.