Rynek Infrastruktury
Pojutrze o godz. 10:00 Ewa Kopacz ma na konferencji prasowej przedstawić skład nowego rządu; jutro wieczorem Kopacz spotyka się z prezydentem Bronisławem Komorowskim, by przedstawić mu skład gabinetu.
Tymczasem dziś „Rynek Kolejowy” uzyskał informację od jednego z najbliższych współpracowników Ewy Kopacz, że karuzela z nazwiskami zaczęła się kręcić w inną stronę: na czele Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju miałby jednak stanąć nie Grzegorz Schetyna, lecz obecny sekretarz stanu w MIR Adam Zdziebło.
Jego nazwisko pojawiało się już wcześniej, ale nie w kontekście całego MIR, jednak – w momencie gdy rozpatrywano jeszcze podział „superresortu na mniejsze części” – w kontekście nowego Ministerstwa Rozwoju. Kandydatura Schetyny jako szefa MIR była przez ostatnie dni bardzo poważnie rozpatrywana, jednak obecnie, według naszego informatora, jest on przymierzany do fotela… ministra spraw zagranicznych.
– Na takiej roszadzie zależy prezydentowi Komorowskiemu. Przy czym dużo wskazuje, że podczas jutrzejszej rozmowy z prezydentem, proponowany skład rządu może jeszcze zostać wywrócony do góry nogami. To na pewno nie będzie spotkanie ceremonialne – twierdzi nasz rozmówca.
Wejście Schetyny do MSZ może też wynikać m.in. z faktu, że Jacek Rostowski, przymierzany przez ostatnie dni do objęcia stanowiska szefa resortu spraw zagranicznych, miał jednak – o czym poinformowały dziś media – zrezygnować z tej propozycji.