Rynek Infrastruktury
Umowa na budowę częstochowskiego odcinka A1 z Tuszyna do Pyrzowic została już podpisana, jednak z powodu nie zgromadzenia przez koncesjonariusza wystarczających środków, konieczne było jej rozwiązanie. Niedługo ma być ponownie ogłoszony przetarg na ten odcinek, jednak na drodze może stanąć Eurostat.
Polska nie chce, aby budowa autostrady wliczała się do długu publicznego. Jeżeli Eurostat nie przychyli się do prośby rządu, prawdopodobnie odcinek zostanie skrócony. W takiej sytuacji powstanie odcinek z Częstochowy (wraz z obwodnicą) do Pyrzowic. Spowoduje to, że do Piotrkowa wciąż trzeba będzie jeździć „gierkówką”, jednak trasa pozostanie bezpłatna, w przeciwieństwie do autostrady.
Eurostat będzie oceniał projekt autostrady A1 według nowych zasad. Wymuszają one zmniejszenie stawki za przejazd o 50 procent oraz skrócenie umowy na eksploatację trasy z 30 do 20 lat. Wtedy budowa drogi nie wliczałaby się do długu publicznego. To rozwiązanie byłoby korzystniejsze dla kierowców, jednak powoduje to zwiększenie wydatków ze środków publicznych. To z kolei doprowadza do paradoksalnej sytuacji zwiększającej dług publiczny.
Rozmowy z Eurostatem wciąż trwają, przygotowywany jest także przetarg na wybór koncesjonariusza. Budowa odcinka częstochowskiego ma kosztować 1,7 mld euro.