Podlaskie. Wydłuża się remont mostu na DK-19

Most powstał w latach 1949-1952 z zachowanych fragmentów innych mostów zniszczonych podczas II wojny światowej. Obiekt ma 295 m długości i dziewięć przęseł. W związku ze stanem technicznym, most był monitorowany przez służby GDDKiA, a mniejsze uszkodzenia naprawiane na bieżąco. Ostatecznie jednak wieloletnia, intensywna eksploatacja wymusiła przeprowadzenie gruntownego remontu.

Prace trwają. Po usunięciu starej nawierzchni jezdni w kierunku Białegostoku, okazało się, że trzeba będzie poszerzyć zakres koniecznych robót w płycie pomostu. Na to nałożyło się jeszcze uszkodzenie świeżo wykonanych dylatacji, co spowodowało konieczność ich powtórnej wymiany. Oznacza to, że remont mostu będzie musiał potrwać dłużej niż pierwotnie zakładała GDDKiA.

- W rejonie remontowanego mostu nadal obowiązuje ruch wahadłowy. W dzień jest kierowany ręcznie, a od godziny 20 do 6 za pomocą sygnalizacji świetlnej. Na początku odcinka, na którym rozpoczynają się roboty i w miejscu zmiany toru jazdy, ustawiliśmy tablice prowadzące z żółtymi światłami ostrzegawczymi z efektem fali świetlnej. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h i zakaz wyprzedzania - informuje GDDKiA.

Po zakończeniu prac, na moście i dojazdach będzie nowa nawierzchnia jezdni, nowe urządzenia dylatacyjne oraz izolacja na całym obiekcie. Tam, gdzie to konieczne, naprawiona zostanie również płyta pomostu.