Rynek Infrastruktury
Henryk Boczek, właściciel firmy Drogi i Mosty Henryk Boczek mówił, że partnerstwo zaczyna się od tego, gdy inwestor posiada pieniądze i zamysł inwestycji, a wykonawca ma możliwości techniczne i personel , co pozwala mu wejść w partnerstwo.
– Skoro mamy określone prawo, skoro otworzyliśmy rynek dla większości wykonawców, moje pytanie brzmi, jak to możliwe, żeby firma X, której potencjał wykonawczy to 5 fachowców, startuje na duże obiekty budowlane w resorcie budownictwa, podpierając się oczywiście zespołem sterty dokumentów. Natomiast zainstalowana wartość produkcyjna i moce produkcyjne są równe zero. Jak to jest możliwe? Czy wy tego nie widzicie – kierował swoje pytania do dyrektora GDDKiA Henryk Boczek.
– To nie jest problem, żeby zajrzeć w wykonawstwo firm, zobaczyć, co one zrobiły. Tym, którzy mają pieniądze powinno bardzo zależeć na tym, żeby wybrać optymalną właściwą spółkę do wykonania robót – mówił Henryk Boczek.
Poza tym, że do przetargów stają firmy nie posiadające odpowiedniego zaplecza, problemem są błędy w uchwalanych ustawach. Marek Kała z firmy Inwest-Complex mówił o tym, że kolejne ustawy są sprzeczne z interesem narodu polskiego. Kała zawnioskował o powołanie grupy prawników i prezesów firm należących do OIGD, która mogłaby wystąpić o zmiany legislacyjne, o zaskarżenie ustaw w Polsce i Parlamencie Europejskim. – Zasłanianie się dyrektywami europejskimi jest niepoważne – mówił Marek Kała.
– To, że mamy dużo pieniędzy na inwestycje, to jest nic. Branża, która zatrudnia najwięcej ludzi w Polsce, to ta branża jest najbardziej upodloną branżą w kraju. To, że 70 procent ludzi pracujących na autostradach, to są ludzie pracujący niezgodnie z kodeksem pracy , 70 procent nie płaci ZUS-u, nie płaci podatków i to wszystko odbija się niestety na kondycji państwa polskiego – powiedział przedsiębiorca.
Paweł Piwowarczyk, przedsiębiorca z Bielska-Białej zwrócił uwagę na to, że polskie firmy, które mają nawet 20 lat doświadczenia nie są w stanie wejść na rynek Europy Zachodniej. – Jak to jest, że firma 20 lat istnieje i nie daje rady na swoim rynku – zastanawiał się Piwowarczyk.
Przedsiębiorca mówił, że to kryterium ceny sprawia, że firmy maja problemy, a deklaracje urzędników nie wystarczają. Dodał, że należy tak zmienić prawo, by przedsiębiorstwa miały lepszą sytuację.