Prezydent Olsztyna nie krył obaw związanych z brakiem planowanego węzła Szczęsne na południowej obwodnicy miasta. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę jego znaczenie dla regionu. Przede wszystkim miał usprawnić dojazd do odległego lotniska w Szymanach. GDDKiA tłumaczyła się brakiem pieniędzy i zasłaniała obietnicą jego wybudowania w odleglejszym czasie. Obawy mogą zejść jednak na plan dalszy. Węzeł Szczęsne powraca, ale z nową nazwą – Pieczewo.
Olsztyn chce węzła Szczęsne
Węzeł Szczęsne pozwoliłby znacząco skrócić czas dojazdu do lotniska, przekonywał Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. – Samorząd województwa powinien być tym zainteresowany i wspomagać też budowę obwodnicy w kontekście konieczności budowy węzła Szczęsne, służącego komunikacji z DK-53 w kierunku Szyman. Będzie niedobrze jeśli ten węzeł nie powstanie. Pozostanie nam korzystać ze starej drogi – żeby dostać się na lotnisko, trzeba będzie poświęcić dużo więcej czasu –
podkreślał Piotr Grzymowicz, który nie krył obaw przed planami GDDKiA.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wycofała się z realizacji węzła Szczęsne w obecnym etapie z powodu braku funduszy. Drogowcy obiecali jednak, że węzeł powstanie, jednak w bliżej nieokreślonej przyszłości. W powodzenie takiego planu nie wierzył jednak prezydent Grzymowicz. – Jeśli nie teraz, to nie wierzę, że kiedykolwiek potem powstanie – przekonywał.
GDDKiA tłumaczy jednak, że przesunięcie realizacji węzła Szczęsne było podyktowane innymi czynnikami. – Etapowanie budowy węzła zakładające jego realizację w późniejszym terminie związane było z brakiem przygotowania przez Gminę Olsztyn dokumentacji budowy nowego przebiegu ulicy Pstrowskiego łączącej obwodnicę z miastem – informuje Karol Głębocki, rzecznik drogowców.
Jak tłumaczy rzecznik, bez odpowiedniego połączenia obwodnicy z ulicą Pstrowskiego powstałby niefunkcjonalny węzeł, z którego nie można byłoby zjechać do miasta. Jednak, jak zaznacza, wszystko wskazuje na to, że węzeł ten ma szanse powstać. – W związku z deklarowaną przez prezydenta Olsztyna gotowością do realizacji nowego przebiegu ul. Pstrowskiego, podjęliśmy działania zmierzające do budowy węzła wraz z 2-kilometrowym odcinkiem łączącym go z istniejącą drogą krajową nr 53 – mówi Głębocki.
Wyświetl większą mapę
Węzeł z inną nazwą
Warto także zwrócić uwagę, że nastąpiła także zmiana nazewnictwa. To, co dawniej na mapach nosiło nazwę „węzeł Szczęsne”, dzisiaj nazywa się już „węzeł Pieczewo”. – Obecnie trwa uzgadnianie szczegółów treści porozumienia pomiędzy GDDKiA a Gminą Olsztyn. Według tego porozumienia wybudujemy węzeł Pieczewo, dojazd do starego przebiegu DK-53 oraz około 400-metrowy odcinek od węzła Pieczewo do granicy miasta – na podstawie dokumentacji przekazanej przez miasto. Gmina Olsztyn wybuduje natomiast ponad 2,5 km ulicy Pstrowskiego ze zmienionym przebiegiem – wylicza rzecznik. Drogowcy przygotowali już dla tego zadania program inwestycji.
Informacje te potwierdza także Urząd Miasta Olsztyna, który zdradza, że trwają obecnie prace związane z przygotowaniem porozumienia miedzy gminą a GDDKiA. – Już od dawna mamy gotowy program funkcjonalno-użytkowy dotyczący tego połączenia. W tej chwili kończymy prace projektowe. Do końca roku powinien być już gotowy projekt wraz z niezbędnymi uzgodnieniami i pozwoleniami – wyjaśnia Paweł Pulikowski, rzecznik prasowy miasta.
Kluczową kwestią dla Olsztyna jest teraz zdobycie finansowania inwestycji, do której obliguje miasto GDDKiA. – Konkursy, z których moglibyśmy zdobyć pieniądze, będą ogłaszane w grudniu. Więc do tego czasu powinniśmy mieć niezbędne dokumenty, aby zgłosić nasz projekt i dostać dofinansowanie – wyjaśnia Pulikowski.
Na razie miasto jednak musi skupić się na odpowiedniej dokumentacji. Bowiem to od budowy połączenia, czyli wytyczenia na nowo ulicy Pstrowskiego do planowanego przez drogowców węzła zależy, czy w ogóle węzeł Pieczewo powstanie. – Jesteśmy przekonani, że nasz projekt będzie na tyle dobry, że bez problemu będziemy mogli zrealizować inwestycję – mówi Patryk Pulikowski.
Zapraszamy na III Kongres Infrastruktury Polskiej, który odbędzie się 8 października 2015 roku w Łodzi. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi rola funduszy prywatnych w budownictwie infrastrukturalnym oraz kwestia relacji między członkami procesu inwestycyjnego.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.
Zapisz się do newslettera:
