Po podziale województwa mazowieckiego na dwie części, nową stolicą dla części pozawarszawskiej będzie Radom. Sam podział może nastąpić w połowie przyszłego roku – zapowiedział Marek Suski w piątkowej rozmowie w radiu RMF FM. Zanim projekt ustawy w tej sprawie trafi do Sejmu, trzeba jeszcze ustalić m.in. sprawy związane z przeorganizowaniem kolei regionalnych.
Trwają ostatnie przygotowania przed wniesieniem projektu do Sejmu – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości. Nie sprecyzował jednak kiedy dokładnie to nastąpi.
– Jest jeszcze parę rzeczy do dopracowania – mówił w piątek
w RMF FM Marek Suski. Są to, jak wskazywał m.in. sprawy związane z podziałem majątku Mazowsza. – Na przykład Koleje Mazowieckie, które obsługują teren Mazowsza, a po podziale albo trzeba podpisać porozumienie, albo podzielić na dwie spółki – tłumaczył przedstawiciel pomysłodawców podziału województwa mazowieckiego.
Na to, jak trudne do rozwiązania mogą być sprawy kolejowe już wcześniej zwracały uwagę władze Kolei Mazowieckich. – Podział Mazowsza na dwa województwa spowoduje podział połączeń zgodnie z granicami administracyjnymi nowo powstałych województw – mówił niedawno portalowi Rynekinfrastruktury.pl Cezary Lewandowski, członek zarządu, dyrektor ds. finansowych spółki Koleje Mazowieckie. To nie będzie korzystne choćby z ekonomicznego punktu widzenia. - nie wszystkie trasy są bowiem tak samo opłacalne dla przewoźnika.
– Najbardziej rentowne, tak jak do tej pory, będą połączenia realizowane na terenie aglomeracji warszawskiej. Nowe „województwo mazowieckie" będzie realizowało połączenia na liniach deficytowych i wymagających największego dofinansowania. Ewentualny podział Mazowsza na dwa województwa, z punktu widzenia transportu kolejowego, wpłynie negatywnie na połączenia realizowane w ramach usługi publicznej – wskazuje Cezary Lewandowski.
Swój krytyczny stosunek do podziału województwa od dawna podkreślają też władze samorządowe obecnego województwa mazowieckiego. Zwracają m.in. uwagę, że po dokonaniu podziału regionu na dwie jednostki statystyczne tzw. NUTS nie ma uzasadnienia w postaci korzystniejszego dla uboższej części Mazowsza podziału środków unijnych.
Poseł Marek Suski przyznał jednak, że PIS jest zdeterminowany, by taki podział przeprowadzić. Zdaniem przedstawiciela partii rządzącej, realnie proces ten mógłby być zrealizowany – po uchwaleniu ustawy przez Sejm – w połowie przyszłego roku.
Wówczas z obecnego jednego województwa powstałyby dwa nowe z odrębnymi administracjami: województwo warszawskie/stołeczne i drugie, dla którego według panu stolicą ma być Radom, który będzie największym miastem utworzonego regionu.
Podział Mazowsza będzie oznaczał konieczność przeprowadzenia nowych wyborów do sejmików wojewódzkich.