W kompetencjach niedawno utworzonego Ministerstwa Infrastruktury pozostają obecnie tylko sprawy związane z transportem i łącznością. Pozostały zakres spraw trafił do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju.
23 stycznia wydane zostały rozporządzenia w sprawie utworzenia Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. Dzień wcześniej weszły w życie rozporządzenia określające zakres kompetencji nowych resortów.
To konsekwencja zmian dokonanych w ramach tzw. dużej rekonstrukcji rządu przeprowadzonej na początku stycznia.
Pierwszy z resortów został utworzony w wyniku przekształcenia Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa. Na czele obecnego resortu infrastruktury stoi Andrzej Adamczyk, który został najpierw odwołany z poprzedniej funkcji (ministra infrastruktury i budownictwa), a następnie powołany na szefa nowo utworzonego resortu – Ministerstwa Infrastruktury.
Początkowo nowy resort zajmował się tymi sprawami, co do tej pory. Nie wiadomo było m.in. do kogo trafią sprawy związane z budownictwem. Teraz jest to jasne. Z opublikowanych właśnie rozporządzeń wynika, że sprawy dotyczące budownictwa, planowania i zagospodarowania przestrzennego oraz mieszkalnictwa przechodzą do Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju, którym kieruje Jerzy Kwieciński. W MIR znajdują się też sprawy dotyczące rozwoju regionalnego, w tym sprawy związane ze strategiami rozwoju kraju, polityką regionalną i funduszami europejskimi.
Jeden z priorytetów rządu - Program Mieszkanie+ trafił pod bezpośredni nadzór Premiera. "Politykę mieszkaniową państwa koordynował będzie Prezes Rady Ministrów, który będzie także kontrolował jej realizację. Oznacza to, że Premier będzie sprawował bezpośredni nadzór nad realizacją programu Mieszkanie+" - poinformował na portalu społecznościowym minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński.
Koncentracja na infrastrukturze i łączności
W Ministerstwie Infrastruktury zostają jedynie łączność i transport. Oznacza to, że z ministra Andrzeja Adamczyka zostaje zdjęta odpowiedzialność nie tylko za ambitny program mieszkaniowy, ale i za wszystkie sprawy związane z budownictwem i planowaniem przestrzennym.
Wyzwań raczej nie zabraknie – do zrealizowania jest wart 135 mld zł Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 Krajowy Program Kolejowy, gdzie do wydania jest ponad 60 miliardów złotych.
– Budownictwo to ogrom spraw. Przez wiele lat funkcjonowało jako odrębny resort – zwraca uwagę Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa. Jej zdaniem, na takim rozwiązaniu organizacyjnym sprawy infrastrukturalne, w tym drogownictwo, mogą tylko zyskać. – Przy dużych strukturach trudniej się przebić z problemami, w przypadku mniejszych jest to łatwiejsze – mówi Barbara Dzieciuchowicz. – Nie możemy narzekać na brak komunikacji z ministerstwem, ale mam nadzieję, że teraz ta komunikacja będzie jeszcze lepsza – dodaje szefowa branżowej organizacji.
Do rozstrzygnięcia nadzór nad spółkami
Wciąż nie wiadomo jak zostaną rozstrzygnięte sprawy związane z nadzorem nad spółkami, w których udział ma Skarb Państwa, w tym m.in. PKP SA, PKP PLK oraz PLL LOT. Na razie, po zlikwidowaniu poprzednio nadzorujących je resortów, zgodnie z ustawą,
trafiły pod bezpośredni nadzór premiera. Ten może je ponownie przekazać ministrom.