Budżet przeznaczony na inwestycje w ramach Programu Budowy Dróg Krajowych zwiększy się o 2,6 mld zł. Będzie także więcej pieniędzy na budowę obwodnic – tu dołożono 115 mln zł. Te pieniądze są potrzebne, by firmy nie schodziły z kontraktów i mogły w nowych realiach cenowych kontynuować rozpoczęte inwestycje. O zmianach zdecydowała Rada Ministrów.
Przyjęte dziś zmiany w rządowych programach drogowych mają pozwolić m.in. na waloryzację trwających kontraktów. Pilną potrzebę uregulowania tej kwestii spowodowała wojna w Ukrainie, która pośrednio wpłynęła na ogromny wzrost kosztów surowców i materiałów budowlanych.
Zgodnie ze zmienionymi uchwałami rządowymi, wszystkie kontrakty gdzie inwestorem jest Generalna dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad będą objęte waloryzacją z maksymalnym limitem na poziomie 10 proc. Będzie to dotyczyło zarówno nowo zawieranych umów, jak i tych, które już zostały zawarte i mają przewidzianą indeksację z limitem 5-procentowym lub nie mają jej wcale.
- Wyższy limit waloryzacji pozwoli na ustabilizowanie rynku budowlanego i pozytywnie wpłynie na tempo realizacji programów budowy dróg. Dzięki temu zniwelowane zostanie zagrożenie dla ciągłości prac budowlanych - czytamy w komunikacie.
Rząd uznał, że w świetle obowiązującego prawa, tj. na podstawie art. 455 ust. 1 pkt 1 i 4 oraz art. 455 ust. 2 ustawy Pzp., jest możliwa zmiana umowy w sprawie zamówienia publicznego, co potwierdza opinia Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Prezes UZP wskazał, że zmiana taka może być dokonana w celu „przywrócenia równowagi ekonomicznej stron umowy, jaka istniała w momencie jej zawarcia, a która została zakłócona przez określone zjawiska, które zaistniały na etapie realizacji kontraktu”. Uznanie, że wojna w Ukrainie jest okolicznością, której nie można było przewidzieć nawet przy zachowaniu należytej staranności, otworzyło furtkę do przyjęcia nowego wskaźnika waloryzacyjnego także dla kontraktów w realizacji.
– Przyjęcie jednolitego rozwiązania zwiększającego wartość kontraktów realizowanych przed wybuchem wojny jest dobrym ruchem. Oczywiście potrzeby w wielu przypadkach są większe, ale z całą pewnością jest to lepszy pomysł niż proponowane do niedawna analizowanie każdego projektu z osobna pod względem wzrostu kosztów – komentuje Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR. Jak mówi, w większości przypadków i tak zapewne te sprawy kończyłoby się kwestionowaniem wyliczeń i wejściem na drogę sądową. – Firmy tymczasem chcą realizować wielkie programy infrastrukturalne a nie marnować czas i pieniądze na salach sądowych – stwierdza Adrian Furgalski.
Przyjęte dziś rozwiązania jeszcze nie wyczerpują wszystkich potrzeb. – Czekamy na taki sam ruchu w odniesieniu do Krajowego Programu Kolejowego a także na czytelny sygnał do samorządów, w kwestii waloryzacji panuje tam bowiem wolna amerykanka – wskazuje prezes ZDG TOR i jednocześnie szef Railway Business Forum. – Państwo zachęcając samorząd do podobnych ruchów finansowych, da tym samym gwarancje, że nie będą one następnie kwestionowane przez instytucje kontrolne – stwierdza.
Warto zauważyć, że w projekcie rządowej uchwały mowa była o podniesieniu limitu finansowego dla PBDK o 2,5 mld zł, ostatecznie w przyjętej uchwale zapisano 100 tys. zł więcej. Jak mówiła wcześniej
w rozmowie z naszym portalem Barbara Dzieciuchowicz prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, to nie są duże środki, ale można liczyć, ze w programie są jeszcze rezerwy finansowe wynikające z rozstrzygania przetargów poniże budżetu inwestora, co miało miejsce we wcześniejszym okresie.
Także prezes OIGD uważa za konieczne wypracowanie rozwiązań lub wyraźne wskazanie adresowane do wszystkich zamawiających publicznych, że zmiany w umowach są dopuszczalne. Przypomnijmy, OIGD apelowała także o podniesienie limitu waloryzacji do 20 proc.
Zapisz się do newslettera:
