Rynek Infrastruktury
Inwestycja realizowana przez Strabag polega na wykonaniu 14-kilometrowej drogi ekspresowej w systemie „projektuj i buduj”. To pozwoliło wykonawcy zaproponować nowe rozwiązania. Należące do koncernu laboratoria badawczo-rozwojowe TPA od 2008 roku prowadziły w Polsce testy nad opracowaniem takiej konstrukcji nawierzchni asfaltowej, której żywotność zostałaby wydłużona z 20 do około 50 lat oraz sprawiła, że będzie ona bardziej elastyczna i odporna na zmęczenie oraz starzenie.
Pierwszy próbny odcinek z nawierzchnią długowieczną został ułożony w piątek 29 sierpnia. – Przez najbliższe 2-3 tygodnie zarówno nasi specjaliści z TPA jak i z laboratoriów GDDKiA będą badali tę część budowy. Jeżeli testy wypadną pomyślnie, to nasze rozwiązanie zostanie zastosowane na całej długości prowadzonej inwestycji – mówi Alfred Watzl, członek zarządu Strabagu.
Przygotowania do realizacji odcinka próbnego trwały już od kilku dni. Gotowa warstwa podbudowy z kruszywa łamanego stabilizowanego mechanicznie, została skropiona emulsją asfaltową i czekała na rozpoczęcie procesu układania pierwszej warstwy asfaltowej. Próbny odcinek pozwoli m.in. na ustawienie specjalistycznego sprzętu, aby możliwe było jak najbardziej precyzyjne układanie masy asfaltowej.
Do tej pory ułożono około 300 ton specjalnej mieszanki mineralno-asfaltowej do tzw. warstwy antyzmęczeniowej, na całej długości budowanej trasy przewiduje się natomiast wykorzystanie 82.000 ton tego materiału. Do budowy tej warstwy użyto specjalnego asfaltu, od niedawna dostępnego na rynku, o wyjątkowych parametrach właściwych zarówno w wysokich jak i w niskich temperaturach oraz o wyjątkowej odporności na zmęczenie spowodowane cyklicznym obciążaniem drogi. Jak wyjaśnia dr Igor Ruttmar, prezes TPA, kluczem alternatywnej technologii zaproponowanej w ramach optymalizacji projektu budowy drogi ekspresowej S8 Opacz-Paszków jest przede wszystkim innowacyjne podejście do samej konstrukcji nawierzchni.
– Inne, funkcjonalne spojrzenie na role poszczególnych warstw w konstrukcji drogi i zastosowania w nich odpowiednio dobranych materiałów rozwiązuje problem trwałości nawierzchni asfaltowych. Niewielka zmiana układu warstw powoduje zupełnie inne zachowanie się całej konstrukcji. Asfaltowa warstwa podbudowy ma kluczowe znaczenie na zapewnienie trwałości konstrukcji. To tam powstają największe odkształcenia rozciągające będące wynikiem poruszania się po drodze pojazdów ciężkich, powodujące powstawanie spękań zmęczeniowych. „Uelastycznienie” tej warstwy, poprzez zastosowanie m.in. specjalnego asfaltu, wykorzystywanego do tej pory tylko do warstw ścieralnych o podwyższonych parametrach funkcjonalnych, sprawia, że ta część nawierzchni jest kilkakrotnie odporniejsza na powstawanie w niej uszkodzeń – wyjaśnia Ruttmar.
– W kolejnej warstwie wiążącej, bliżej powierzchni, stosuje się zaś materiał znacznie sztywniejszy – mieszanki o wysokim module sztywności, niedawno wdrożony już w Polsce, na podstawie francuskich doświadczeń, a zatem materiał odporny na koleinowanie, zdolny do przeniesienia większych obciążeń. Utrzymanie nawierzchni w takim układzie warstw sprowadza się praktycznie do „kosmetycznego” poprawiania i regularnego odnawiania tylko ostatniej górnej warstwy ścieralnej. Tym podejściem wyprzedziliśmy w pewnym sensie Francuzów oraz Niemców, których z pewnością można zaliczać do czołówki technologicznej w budowie dróg. Przy czym bazując na ich osiągnięciach, w prosty sposób udoskonaliliśmy tradycyjny układ warstw konstrukcji nawierzchni asfaltowych i materiałów w nich zastosowanych, w oparciu o amerykański model konstrukcji długowiecznej – dodaje prezes TPA.
Strabag projektowanie i wykonanie drogi ekspresowej S8 Opacz – Paszków prowadzi od 12 kwietnia 2103 roku. Kontraktowy termin zakończenia przypada na przełomie 2015 i 2016 roku. Dziennie dotychczasową drogą z alei Krakowskiej na Kraków i Katowice jedzie około 60 tys. samochodów. Według szacunków GDDKiA dzięki nowej trasie, w znacznym procencie budowanej poza dotychczas obowiązującym ciągiem komunikacyjnym, ruch np. od ulicy Łopuszańskiej do Raszyna ma spaść nawet o 25 tys. pojazdów.