Rynek Infrastruktury
– Kilka miesięcy temu okazało się, że firmy wybrane przez polski rząd do wykonania głównych docinków autostrad w naszym kraju są niewiarygodne, niewypłacalne i to wygenerowało kolejną ilość problemów. Okazało się, że skoro te firmy są niewypłacalne, w trudniej sytuacji znalazły się setki, a nawet tysiące polskich małych rodzinnych firm budowlanych – mówił podczas konferencji prasowej poseł Patryk Jaki.
– Przed Euro 2012 groził nam gigantyczny protest i skandal na całą Europę. Polski rząd jednak chcąc utrzymać fantastyczne nastroje, naobiecywał podwykonawcom co chcieli, żeby tylko nie protestowali. Minister Nowak mówił z uśmiechem na twarzy, że otrzymają wszystkie pieniądze – przypomniał poseł Solidarnej Polski.
Poseł Jaki mówi, że po zakończeniu piłkarskiego turnieju podwykonawcy uwierzyli w obietnice rządu, jednak do tej pory mała liczba firm otrzymała pieniądze, a wiele firm upada. – Niedawno polskie dzienniki informowały, że takiej fali bankructw jeszcze nie było w Polsce od czasów III RP. Właśnie firmy budowlane napędzają tę falę bankructw i spodziewamy się, że w 2013 roku będzie to miało wpływ na wzrost bezrobocia i obniżkę polskiego PKB – ostrzega poseł.
Wczoraj w Warszawie podwykonawcy autostrady A2 protestowali pod siedzibą Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Domagali się dymisji szefa GDDKiA oraz ministra transportu Sławomira Nowaka. Według posłów Solidarnej Polski, sytuacja, w której wykonawcy polskich autostrad, którymi chwali się rząd nie otrzymują należnych im pieniędzy to skandal.
– Składamy wniosek o bieżącą informację rządu na temat wywiązania się ze swojej obietnicy, to znaczy wypłacenia podwykonawcom należnych im środków. Oprócz tego w formie interpelacji będziemy zwracać się do polskiego rządu, aby przedstawił nam szczegóły dotyczące rozliczeń z głównymi wykonawcami i podwykonawcami – zapowiedział Patryk Jaki.