Partner serwisu
Jak mówi „Gazecie Wyborczej” Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka GDDKiA w Warszawie, mamy do czynienia z nieznacznym opóźnieniem. Zapewnia, że prace idą zgodnie z planem. W wielu miejscach nie ma jednak ekranów akustycznych, brak estakad uniemożliwia zjazd na Bródno i do Białołęki w ulicę Wysockiego i Marywilską, a kierowcy korzystają z bocznych jezdni.
Rzeczniczka informuje, że przed Euro 2012 otwarte będą główne jezdnie Trasy Toruńskiej, lecz mogą trwać prace na jezdniach bocznych. Wykonawca nie zostanie ukarany za opóźnienia ze względu na to, że przyczyniły się do nich zeszłoroczne deszcze, które podtopiły część placu budowy.
Większy poślizg ma południowa obwodnica Warszawy, gdzie powstaje droga S2 jako przedłużenie do ulicy Puławskiej autostrady A2 z łodzi. Termin zakończenia pierwszej części minął 8 kwietnia. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, że trasa będzie przejezdna na Euro 2012, nie ma na to szans.
Opóźnienia występują również na budowie obwodnicy od autostrady do lotniska. Zgodnie z umową trasa ma być gotowa do sierpnia 2012 roku. Firma Bilfinger Berger zapowiadała, że przejazd będzie możliwy jeszcze przed Euro 2012. Obecnie realne jest zakończenie prac do końca roku.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad twierdzi, że poślizgi wynikają z brakiem dostępu do wszystkich działek, częstymi ulewnymi deszczami oraz problemami z nieujętymi w projekcie instalacjami. Według urzędników wina leży po stronie wykonawców, którzy nie zapewnili wystarczającej liczby pracowników i sprzętu.
Opóźnienia pojawiają się także w przypadku innych inwestycji drogowych. Należą do nich dwa wiadukty nad torami PKP w Białołęce, wiadukty nad torami na ulicy Marsa oraz wiadukt nad torami linii poznańskiej na przedłużeniu ulicy Gierdziejewskiego, który miał ułatwić przejazd z Ursusa do drogi wylotowej na Poznań.
Zapisz się do newslettera:
